Witam. Nurtuje mnie jedna kwestia - jeżeli założę działalność gospodarczą, to wystawiam sobie samemu umowę o pracę czy w jaki sposób określam sobie wynagrodzenie?
Przecież dochód firmy nie będzie jednocześnie moim dochodem - na chłopski rozum.
Wersja do druku
Witam. Nurtuje mnie jedna kwestia - jeżeli założę działalność gospodarczą, to wystawiam sobie samemu umowę o pracę czy w jaki sposób określam sobie wynagrodzenie?
Przecież dochód firmy nie będzie jednocześnie moim dochodem - na chłopski rozum.
jeśli masz działalność gospodarczą, to od tego co zarobisz płacisz podatek dochodowy i cały zysk jest twój.
ale jeżeli podchodzisz do tego typu rzeczy na chłopski rozum, to albo ogarnij dobrą księgową, albo sobie daruj :D
z tego postu wynika ze po opłacie zusu i opłaceniu US w formie ryczaltu lub vat, kowalski który ma warsztat samochodowy i jednego miesiąca zarobił 50k zł może się pochwalić ze zarabia tyle co zysk (przyjmijmy ze "zarobil "oznacza zysk), ale przez najbliższe dwa miesiące jego warsztat nie miał żadnego dochodu wiec kowalski jest bezrobotnym, mimo iz na koncie firmowym widnieje 50k?
Rozumiem ze zatrudniając pracownika daje mu umowę o prace, ale właściciel nie jest tez pracownikiem?chyba wynagrodzenie szefa tez powinno być jakoś regulowane co miesiąc.
masz własna DG?
Jednoosobowa dzialalnosc gospodarcza to takie "samozatrudnienie", najbardziej niebezpieczna i najdrozsza forma robienia biznesu w Polsce.
to że nie zarobił nic przez kolejne 2 miesiące nie znaczy, że jest bezrobotnym tylko po prostu nic nie zarobił. Jak masz własną DG to czemu masz sobie sam regulować wypłatę? przecież to Twoja firma i to co zrobisz z pieniędzmi czy sobie je zainwestujesz w towar/sprzęt czy wypłacisz i polecisz na malediwy to twoja sprawa bo przecież to Twoje pieniądze z Twojej działalności - cała filozofia
własnie odkryłeś tajemną prawdę prowadzenia swojego biznesu xD
Mam działalnośc od ponad roku. Nie jesteś niczyim pracownikiem. To co zarobisz po odliczeniu podatków jest twoje. Można mieć też przeróżne spółki i wtedy to jest troche beardziej skomplikowane, ale nadal jesteś szefem i zarabiasz jak firma zarabia
@Haan ;
juz o tym gadaliśmy kiedyś. zależy co robisz. od tego roku jeszce bardziej się zmieniło
Ja teraz płacę mały zus i 8.5% dochodowowego. Nie jestem vatowcem, bo a) zmienili się przepisy i mogę teraz wystawić fakturę bez bycia vatowcem b) od usług gastronomicznych nie można sobie odliczyć vatu, wiec tbw.
Jak jestem na ryczałcie to Państwo na mnie nie zarabia za dużo, hehe
I ty masz chłopie 23 lata... daruj sobie samozatrudnienie. Tak, dajesz ze swojej wypłaty, nie bierzesz przecież pieniążków od krasnoludków.
Nie nazywaj tego wypłatą bo to po prostu są pieniądze firmowe czyli i Twoje, z których możesz korzystać jak tam chcesz, ale generalnie widzę że jak z takim zagadnieniem masz pod górkę to serio może odpuść bo jak przyjdzie się zmierzyć z innymi kwestiami związanymi z DG to popełnisz samobójstwo ;d
Zysk to ta kwota, która zostaje na końcu. Najpierw masz obowiązek zapłacić pracownikom.
Najprościej jak się da:
Przychód firmy: 100 000
Wszelkie koszty prowadzenia działalności (składki, wypłaty pracownikom itp itd.): 80 000
Dochód: 20 000
Zysk: 20 000 - podatek = TWOJA KASA, RÓB Z NIĄ CO CHCESZ
kurwa no prosta sprawa w moim mniemaniu JAKO ŻE NIGDY NIE PROWADZIŁEM DG (to skąd mam do chuja wiedzieć? dlatego pytam się, nikt się z taką wiedza nie urodził), wygląda to tak:
- Konto firmowe
- Własciciel
- Pracownik
Pieniądze (przychody i rozchody) są obracane na koncie firmowym. Kasa jest FIRMOWA i z tej puli rozdzielane są również wypłaty dla: - własciciela - pracownika. Wynagrodzenia zostają przydzielone, wydatki i opłaty ZUS/US też, reszta jest majątkiem firmy (pasywa obrotowe to się chyba nazywa, czy tam kasa)
Teraz już wiem, o co chodzi i pasuje. Darujcie sobie pociski
Nie bardzo rozumiem o czym tutaj jest cała dyskusja...
Jak zakładasz własną firmę, pewnie chodzi ci o jednoosobową działalność gospodarcza, gdzie jako osoba fizyczna ją prowadzisz to odpowiadasz prywatnym majątkiem majątkiem za przedsiębiorstwo. Dochody firmy = twoje dochody. Przychody z prowadzenia działalności - koszty uzyskania przychodów (trzeba je także wskazywać rozsądnie, ponieważ tutaj można unikać podatku dochodowego zmniejszając sobie przychody, a kupując rzeczy które nie trafiają do przedsiębiorstwa, a sam wykorzystujesz prywatnie, więc de facto przestają być kosztami uzyskania przychodów) - ZUS = zysk brutto - podatek (w zależności jakiej formie liniowy 19%, zmienny w zależności od dochodów 18% albo 32 %, ryczałt albo karta podatkowa z tym, że te dwie dotyczą określonych działalności) = twój osobisty zysk netto na koniec miesiąca.
Konto firmowe = konto właściciela (tylko broń boże nie myśl, że chodzi o konta osobiste w banku, formalnie zakłada się "konto firmowe" na REGON i to konto się zgłasza i używa do operacji firmowych), czyli jak osoba prowadząca jednoosobową działalność gospodarcza mówi ci, że bierze coś na firmę to nie oznacza, że nie kupuje czegoś z własnej kieszeni, ale że zamierza wpisać to do listy kosztów uzyskania przychodów w firmie i de facto płacić mniejszy podatek, a większości przypadków nawet odzyskać VAT-u od zakupu.
Jak zatrudnisz ludzi to ich wynagrodzenie i zus-y także wchodzą w koszty uzyskania przychodów, więc zmniejszają ci podatek. Jeszcze dochodzi możliwość bycia podatnikiem VAT, więc możesz uzyskać zwrot VAT-u (99% prawdopodobieństwa, że po zwrocie VAT skarbówka zrobi kontrole w przedsiębiorstwie) lub odkładać na dalsze okresy rozliczeniowe i nie płacić VAT, więc de facto będzie on zostawać w twojej kieszeni, ale wtedy Skarbówka nie robi kontroli.
Żadnej wypłaty nic. Być może pomieszałeś kilka form prawnych działalności gospodarczej, na moje oko spółki z o.o lub spółki cywilnej.