-
Ripowanie płyt CD
Witam, chciałem sobie przegrać trochę płyt CD na komputer możliwie najlepiej jak się da i mam w związku z tym trzy pytanka :-)
1. Używam programu Exact Audio Copy - podobno najlepszy, czy to prawda ?
2. W tym programie gdy ustawiam zgrywanie bezstratne zgrywa mi on muzykę w formacie WAV z bitratem 1411, czy da się go jakoś zmusić aby używał FLAC'ów ? Czy FLAC'e jednak są lepsze od WAV'ów jeśli oba formaty mają po 1411 bitrate'a ?
3. Czy powinienem pamiętać o czymś podczas zgrywania prócz ściągania do każdej płyty CD tytułów i autorów z tej globalnej bazy info ?
Z góry dziękuję za pomoc i Pozdrawiam.
-
eac ma możliwość wielokrotnego czytania każdego sektora i wyciąga później średnią co się sprawdza w wypadku płyt zbyt uszkodzonych, by dać się poprawnie odczytać za każdym razem, ale na zmasakrowane nie pomoże
flac oferuje bezstratną kompresję, lepszą niż wav (o ile wav w ogóle jakąkolwiek posiada), ustawiasz max kompresję we flacu i jest spoko (co nie zmienia faktu, że bierzesz lame na v4 i best quality i i tak różnicę zauważy z 1% populacji)
hmm, struktura katalogów i nazwy plików polecam do przemyślenia poza tagami
-
Hmm, skoro FLAC ma KOMPRESJE bezstratną, a WAV wcale nie ma kompresji, to plik nieskompresowany ma chyba lepszą jakość, tak ? Tzn. WAV brzmi lepiej ?
-
weź plik tekstowy
skompresuj go zipem/rarem/lzma/whatever
czy twój plik jest niemożliwy do odtworzenia w oryginalnej formie?
poza tym nawet kompresja stratna nie oznacza pogorszenia jakości
dźwięk nie będzie identyczny, ale ludzki zmysł słuchu jest na tyle niedoskonały, że 192 CBR dobrze zrobiony jest uznawany za transparentny, v4 wyjdzie mniejszy i również powinien być transparentny, możesz zripować do wav i później pokonwertowac i robić crosschecki jak chcesz
-
Praktycznie jest, teoretycznie pewne straty bitów są ^^
Teraz wygoooglowałem, że FLAC to bezstratna kompresja z dokładnością rzędu ponad 99%, a WAV to jedynie wypakowanie dźwięku z płyty. Więc wychodzi na to, że lepiej będzie zgrywać je w WAV'ach. Dobrze myślę ?
-
zapisz jako wav, wpakuj do zipa, foobar sobie poradzi -.-
jak masz dość duży dysk, a twój przenośny player też ma za dużo miejsca i odtwarza wav to śmiało, ale nie warto
zapisz ten wav, przekonwertuj LAMEm z -h -V4 (czy tam -V 4) i puść blind crosschecka, są apki do tego nawet
jak zauważysz różnicę to powtórz z v3
-
Chyba faktycznie zostanę z WAV'ami.
Niestety, ostatnich dwóch linijek nie byłem w stanie zrozumieć :-/
-
ludzki słuch jest na tyle niedoskonaly, że nawet binarnie mocno upośledzony plik odbiera jako identyczny z oryginalnym
dlatego możliwe jest zastosowanie kompresji stratnej bez subiektywnej utraty jakości
tylko sample należy przechowywać w bostaci bezstratnej, bo one są później poddawane dodatkowej obróbce i rekompresji, co by mogło je zepsuć, ale muzyka do odsluchu śmiało może być w proflu v3-v4 lame
-
Ok, dzięki. Podsumowując, jeśli się da to najlepiej trzymać muzykę w WAV'ach bezstratnych bo np. jak mi się kiedyś zachce wrzucić je na telefon w MP3 to lepiej te MP3 konwerterować z bezstratnych wav'ów aby "utrzymać" jak najlepszą jakość, prawda ?
-
A jaką ty chcesz jakość z CD. Nagrania na CD to juz dawno są po kompresji. Czy zrobisz z tego WAV 60mb, czy mp3 3mb, nie zobaczysz roznicy. No chyba ze jestes bogiem muzycznym. Ale wtedy bys nie pytal o te rzeczy w ogole :P
WAV to sygnal analogowy, ale na cd i tak masz go zapisanego cyfrowo, takze to juz jest strata. Wyciaganie z CD ponownie do WAV nie zrobi z niego spowrotem jakosci analogowej.
Podsumowujac, programem sciagasz sygnal do WAV, a ten konwertujesz na cokolwiek chcesz, na cokolwiek co otwiera twoj docelowy odtwarzacz.