Z dysku systemowego zniknęło 10 gigabajtów wolnego miejsca.
Wczoraj jak wyłączałem komputer miałem jeszcze 41 giga wolnego miejsca na dysku systemowym i dzisiaj bardzo się zdziwiłem jak miejsce to zmalało do 30 gigabajtów. Nie instalowałem nic na dysku systemowym w ostatnim czasie, ani nie zainstalowała się ostatnio żadna aktualizacja i w sumie nie wiem co wzięło aż tyle miejsca. Próbowałem to sprawdzić oczyszczaniem systemowym, ale tam wszystko jest w porządku i różne systemowe śmieci biorą tylko 50 mega, więc to też raczej nie to.
Jakieś pomysły co mi tak wszamało miejsce? ;d