Azura - polacy działajmy

Witam niedawno zaczeliśmy z kolegami grać w tibie by bić ciapatych (brazoli)...
Zacznę od tego, że jest nas trzech lojalnych amigo, którzy pomagają sobie na 100% i mają zasady.
Nie wiem jak wybraliśmy ten świat, ale jakoś to poszło.
Ogrom zmian nas zaskoczył, gdyż ostatnio graliśmy około 7-8 lat temu! Wszystko pozytywnie oczywiście, wiele dobrego spotkało tę grę.
Tylko co takie pustki? Kiedyś trade nie cichło nawet na minute, teraz depo, expowiska, wszystko puste... Koło 15 stoją brazole i pajacują.
Chcemy wprowadzić nowy porządek na tym serwerze, nie interesuje nas ile jest brazoli, wybijemy wszystkich. Nie bijemy Polaków, chociaż widziałem kilku z brazolami! Jak bracia.
Wstyd, co się z nimi stało?
Oczywiście pomogę na start, chociaż nasze levele nie przekraczają 20, ale mamy ambicje.
Serwer: Azura
Oczywiście pvp, zrobiłem postać na non-pvp i to jest śmieszne, same boty, wszędzie, w życiu czegoś takiego nie widziałem bot na bocie.
Mój nick: Prikos
Staram się jednoczyć Polaków, zapraszam!

na azurze też na bank bocą i to jeszcze bardziej niż na non
pvp które są kontrolowane przez 1 gildie to całe zabocone a gildia rządząca ma z 1000 postaci

na non pvp boty są na expowiskahch dla lov lvli, a na pvp zdominowanych przez jedną gildię na 150+ nie poexpisz, a na non pvp na 150+ już praktycznie botów nie ma.

Cytuj:

---

Pan Ryba napisał

a na non pvp na 150+ już praktycznie botów nie ma.

---

dlaczego tak jest?

Ta głupoty gadacie, non-pvp to non-pvp zero radości z gry.
Tu nie zdarzyło mi się zobaczyć 90 knighta na goblinach biegającego w kółko nie reagującego jak mu hajs pod nogi rzucałem...
Teraz mało ludzi, gildii rządzącej nie poznałem, widuje małe gildie i na razie tylko Polaka h-lvl co nam pomógł na start.

Cytuj:

---

Aureos napisał

dlaczego tak jest?

---

Są, ale nie widać tego aż tak, bo dużo ludzi biega ręcznie np na banucie jest 5 osób, z czego 1 to bot a reszta ręcznie, wiec aż tak to nie przeszkadza.
Na pvp na taką banutę nawet nie wejdziesz, bo jak wejdziesz to Cię po prostu zabiją bo to 100% bot place tak samo jak w sumie wszystko inne, więc gra na takim pvp serwerze, na którym jest rządząca gildia kończy się na 50 lvlu. xd

@up
Czemu zero radości z gry?
Ja bardziej czerpię radość z expienia i huncenia ze znajomymi, niż byciem hunconym przez 30x300 brazoli, którzy wybocili te chary. Na pvp nawet do nikogo mordy nie otworzysz bo właśnie - większość to brazole co nie znają angielskiego, nikt nie reaguje na żadną wiadomość bo każdy boci.
Jakbym chciał grać sam na serwerze to bym sobie otsa postawił i śmigał xD
Jedynie na npvp jest jakiekolwiek community czy to na jakimś czacie czy ogólnie w grze, bo tam gra po 600 osób a nie po 100/200 w godzinach szczytu jak na 90% światach pvp.


@topic
Pusto jest, bo gra mało osób na serwerze, widocznie gra tam sama rządząca gildia i tyle, serwery pvp mają to do siebie, że gra na nich strasznie mało osób. Trade puste przez market.
Jeżeli chcecie grać na pvp sobie spokojnie to polecam Antica/Elysia dość rozwinięte pvp serwery bez gildii rządzących i normalnie idzie pograć z tego co wiem, tylko takie random pk i dedanie brazoli ( za to, że są br) raczej też się szybko skończy.
Bo jeżeli ludzie chcą spokojny pvp serwer, to zrobią wszystko by taki był.
A co do Polaków z brazolami, po prostu chcą sobie grać, jakbyś miał 240 lvl zanim ktoś przejął serwer, to byś wolał zmienić postać/serwer i się wynieść czy dołączyć do nich i sobie w spokoju grać?

Jest was mało, macie nijakie lvle i podejście takie, że jedyne czym zawładniecie to rotami w venore jak dobrze pójdzie.

Tyle w temacie.

Cytuj:

---

Aureos napisał

dlaczego tak jest?

---

nie wiem, ale mam 250rp i nie pamiętam kiedy ostatnio spotkałem bota na jakimś expowisku.
Pvp jest fajne i gdybym mógł to bym zmienił na pvp, ale tylko takie serwy jak np. antica, a nie zdominowane przez jedną gildię

Głupoty gadacie, levele rosną, zawładniemy, poznałem już Polską gildie, nie ma brazoli domunujących, po prostu jest ich dużo, ale wysokie lvl się ich nie boją.
A światy non pvp są dla ludzi co jak padną przestają grać i płaczą, elo.