Wersja do druku
Torgi ratujcie, kupiłem sobie kompa: http://www.morele.net/inventory/info/oUzm9t/ we wtorek go odebrałem i wszystko ładnie śmigało. W środę rano kiedy go uruchomiłem wyskoczyło coś takiego https://i.imgur.com/aRRKXEZ.jpg
, no i myślałem, że to jednorazowo jest, ale to wyskakuje za każdym razem jak listwa jest wyłączona przez jakiś dłuższy czas. Może wie ktoś co może być tego przyczyną i jak to naprawić?
Mogę się mylić ale na płycie głównej jest taka okrągła bateria odpowiedzialna za podtrzymywania biosu, i zapewne jest ona najzwyczajniej w świecie rozładowana albo źle wpięta.
bump
wyjąłem i wsadziłem z powrotem baterię i dalej to samo.
everest pokazuje coś takiego:
https://i.imgur.com/PBDpqLm.jpg
czyli co, dostałem płytę główną z wyczerpaną baterią lub z uszkodzonym na nią wejściem?
w evereście brak baterii który ci pokazuje to znaczy brak fizycznej baterii, takiej jak w laptopie więc tym się nie sugeruj
a no chyba, że a jest gdzieś pokazana ta bateria od biosu? niby gdzieś przeczytałem, że jest i teraz szukam. ewentualnie jak inaczej sprawdzić czy bateria działa?
Najszybszym sposobem będzie wymiana baterii na nową ew. pomiar napięcia miernikiem.
Bierzesz miernik (takie urządzonko z 2 "pałeczkami") i przykladasz do baterii i odrazu wiadomo czy bateria jest ok czy nie.
W sumie koszt takiej baterii to +-10 złotych ale lepiej to sprawdzić niż nawet wyrzucić tą dyszke w błoto.
Ja osobiście chyba tylko raz w życiu spotkałem się z tym, że ta bateria się wyczerpała, ale co i jak to już nie pamiętam tak dawno temu to było.
Daj znać jak sprawdzisz baterie to będziemy myśleć dalej.