Jest wiele tytułów takich jak WarZ, DayZ, How2Survive i inne. Ale czy któreś z nich jest rzeczywiście warte uwagi? Przyciągnie na dłużej? Apropo - grał ktoś w Nether?
Wersja do druku
Jest wiele tytułów takich jak WarZ, DayZ, How2Survive i inne. Ale czy któreś z nich jest rzeczywiście warte uwagi? Przyciągnie na dłużej? Apropo - grał ktoś w Nether?
WarZ to gierka pay2win oraz bardzo zbugowana najlepszą opcją jest teraz DayZ Stand Alone kosztuje 120 zł chociaż dopiero to faza alphy i występują błędy gra godna polecenia.
A zależy ci na maksymalnym realizmie czy po prostu na grze z zombie?
Mam DayZ moda, DayZ Standalone i WarZ aka Infestation
DayZ Mod teraz możesz dostać taniutko(-75% na Arme CO było na steamie niedawno, jeszcze powtórzą pewnie), daje dużo radochy, jest rozbudowany jak na mod, ale słabo zoptymalizowany i raczej sporo osób pójdzie na Standalone, a gra samemu to już nie ta sama frajda.
Dayz Standalone - póki co to jest wczesna alfa, prawie nie ma zombie(w 2~h jeszcze żadnego nie spotkałem, ale na streamach jak oglądałem to normalnie były), bugów jest cała masa więc jak cię irytuje przechodzenie przez ścianę zamiast przez drzwi, znikanie tekstur, brak itemów(obecnie z tego co wiem respią się tylko co restart serwera) no to się nie męcz i czekaj na betę.
WarZ/Infestation - to już całkowicie inna gra niż DayZ, broń leży praktycznie wszędzie, co chwile PvP w większych miasteczkach, możesz kupować itemy w sklepie za realną kasę(o kurdę, postać umiera z głodu, kupie jej batonika - śmiech na sali), zombie to żadne zagrożenie, po prostu sprintujesz na jakieś wzniesienie i cię nie atakują.
Podsumowując =
WarZ do gry for fun, po prostu lecisz do najbliższej miejscowości, bierzesz broń i lecisz na PVP
DayZ do maksymalnej przyjemności i realizmu, musisz mieć ciepłe ubrania żeby nie zachorować, jedzenie trzeba oporządzić i usmażyć, w razie utraty krwi potrzebujesz transfuzji, żeby strzelić ze snajperki musisz ustawiać zeroing chyba że chcesz po niebie strzelać
Pytaj jak chcesz wiedzieć na temat tych gier coś jeszcze
Nie wypowiadaj się na temat WarZ, bo najwidoczniej nic o niej nie wiesz.
Tekst z batonikiem już się kiedyś przewijał, pamiętam. I śmiech na sali to jest to co napisałeś. Broń nie leży praktycznie wszędzie, za to batonik i owszem. Możesz iść do supermarketu w mieście i na pewno znajdziesz coś do jedzenia. Z zombie najwidoczniej też nie walczyłeś, bo Twój argument o tym, że to żadne zagrożenie to też jakaś wymyślona przez Ciebie bajka.
OCZYWIŚCIE, gra nie jest idealna. Ma swoje wady, ale te "fakty" które Ty przytoczyłeś mijają się z prawdą.
No jak nie leży praktycznie wszędzie? xD Mam 40 godzin rozegranych z WarZ i miałem całe invetory w broni a przecież ile razy padłem i coś straciłem, sugerujesz że nie wystarczy iść do Boulder wejść do pierwszego budynku i wziąć pistolet/karabin? xD A przecież teraz dodali jeszcze częstszy spawn broni bo kolega cały czas gra, znalazł snajperkę w Springer Ridge, no do chuja bardzo ciężko o broń jak się respisz pół minuty drogi od tego miejsca xD
Może ty nie umiesz grać w tą grę skoro zombie stanowią dla ciebie zagrożenie? Nie wiem jak tam po tym patchu gdzie dodali te skaczące czy tam sprintujace zombiaki, ale wcześniej scenariusz był jeden - wbiegasz do boulder, wciskasz sprint, biegniesz wskoczyć na helikopter - 100 zombie dookoła ale żadne cię nie atakuje.
O sposobie chociażby w Norad gdzie lurowałeś sobie wszystkie zombie z Norad pod siatkę bodajże od zachodniej strony(po lewo od głównego wejścia, tam gdzie masz wejście na pięterko gdzie leży helikopter) też nie słyszałeś? Ile ja tam broni i expa sobie nabiłem stojąc pod siatką razem z całym respem i wybijając po jednym zombie no bo przecież milimetr się ruszyłem do tyłu i zombie mnie nie mogło atakować xD
http://www.youtube.com/watch?v=2HWuNfmNdpU
Tu masz pierwszy lepszy filmik jakim wielkim zagrożeniem są zombie w tej grze, w moim sposobie z Norad chodziło o to miejsce którym wchodzi do bazy.
Nie grałem z 2 miesiące w tą grę więc MOŻE się coś zmieniło i jest trochę ciężej, ale nie oszukuj sam siebie próbując wmówić, że ta gra ma jakikolwiek poziom trudności w porównaniu do DayZ, tam nieraz po 24 gry realnego czasu nie masz broni, a tutaj kupujesz sobie za PLN lockera wkładasz itemy i nawet jak padniesz to bierzesz je sobie spowrotem ewentualnie z invetory, brak zeroingu, bardzo rozbudowany system przetrwania typu przytrzymaj przycisk no jestem najedzony batonikiem który leży co drugi krok w jakimkolwiek miasteczku
jak bys nie wiedzial dodali nowe typy zombi a ten filmik jest z czerwca teraz juz sobie nie pobiegasz sprintem
No nie wiem bo nie grałem, wypowiedziałem się na temat gry jaką pamiętam kiedy jeszcze w nią grałem, co nie zmienia faktu że poza PVP w Smallvile ta gra nie oferuje niczego innego i nie wmówisz mi, że razem z zombie to wielce profesjonalne studio dodało coś co pozwala tej grze konkurować z DayZ pod względem survivalu xD
Podtrzymuje swoją opinie, WarZ do krótkich posiadówek i głównie do PVP, DayZ jeśli chcesz naprawdę próbować przetrwać w grze a nie mieć zombie jako tło rozgrywki
Co do WarZ to nie ze wszystkim się zgodzę. Zombie kiedyś nie były żadnym zagrożeniem. Mogłeś bez problemu poruszać się między nimi, ale teraz przy tych nowych potrafią namieszać. Broń spawnuje się rzadziej, a nie częściej. Większość miejsc z bronią, do których dobiegałeś w 2min od spawnu została usunięta (jak namiot żołnierza w lesie). To z batonikiem też przesadzone bo pożywienia jest wszędzie mnóstwo. WarZ jest średniakiem, ale nie przesadzajmy już z tym hejtem. W DayZ nie ma możliwości, żebyś po 24h nie miał broni. Nie wiem, czy grałeś w ogóle w DayZ, ale na modzie do army było banalnie łatwo o broń. W DayZ standalone jest jeszcze łatwiej bo zombie są głupsze, a bronie głównie spawnują się w zasadzie, w jednym miejscu (w barakach). Idziesz do baraków (~5min od spawnu?) eksplorujesz, przeskakujesz na inny serwer, znowu eksplorujesz i tak w 10min jesteś odpowiednio wygearowany do pvp (m4a1, mountain backpack itd.). Już pomijam, że siekiera, młot, łopata, łom czy klucz leżą w co drugim domu.
@top. Jeśli masz znajomych, chętnych tak samo jak ty na jakiś dobry zombie survival to kup DayZ. Aktualnie w fazie early alpha nie ma sensu grać w to solo. Godzinami biegasz i eksplorujesz mapę, aż tu nagle dostaniesz headshota nie wiadomo skąd. To dayz, więc wszystko tracisz. W drużynie jest dużo ciekawiej. Jeśli chcesz pograć w dobry survival solo, spróbuj WarZ (z uwagi na to, że jest jednak łatwiejsze od dayz i śmierć tak bardzo nie boli), State of decay lub ewentualnie RUST. Jeśli chcesz spróbować czegoś nowego polecam starbound.
Ale ja wcale tej gry nie hejtuje tylko staram się wytłumaczyć że z survivalem to to nie ma dla mnie dużo wspólnego przez takie rzeczy jak mapa na której jesteś pokazany, sklep z itemami(bo przecież bronie i ammo też tam masz) i tak dalej.
W moda trochę grałem i bywało tak że przez parę godzin nic nie mogłem znaleźć, snajperki w życiu nie znalazłem, jedynie jakieś winchestery czy makarovy głównie.@edit a no i Lee Enfield, tego sporo leżało zawsze
Co do Standalone to jak napisałem, narazie mam tylko dwie godziny i nie miałem okazji przez ten czas ani znaleźć broni ani przetestować AI zombie.
Co do State of Decay to mi się ta gra kojarzy z Dead Island czyli też zero survivalu, ale nie grałem to nie wiem.
obczaj sobie project zomboid
nie jest to cos w stylu dayz czy warz ale tez mozna przyjemnie pograc tylko ze to raczej nie jest gra na dluzej
A ktos powie cos wiecej o tym dayz? To jest bardziej fps, crpg czy co? Czy to jest gra przeznaczona na single player czy na multi czy na online? Jak wyglada rozgrywka, co chwila nowy resp czy moze dostaje sie jakies punkty umiejetnosci i lvluje postać?
Czy jest możliwość jej spiracenia i jeśli tak to jakie są ograniczenia? Nie mozna grać na jakichś oficjalnych serwerach?
I jak to wyglada, ilu graczy gra na jednej mapie/serwerze. Jakie sa relacje miedzy graczami
Generalnie "O co w tym wszystkim chodzi?"
http://torg.pl/showthread.php?412293-DayZ
tu masz calkiem sporo wyjasnione w pierwszym poscie :P
To symulator przetrwania :D Tu masz wszystko i nic.
To jest multi, ale jak nie masz kompanów no to tak jakbyś grał solo bo i tak musisz przetrwać, tylko że oprócz zombie przeszkadzają/pomagają ci inni gracze.
Zaczynasz pusty, nieraz z siekierą nieraz z pistoletem zależnie od servera(mówię o modzie oczywiście), zbierasz rzeczy niezbędne do życia+jakiś ekwipunek no i od ciebie zależy czy chcesz polować na innych graczy, założyć sobie jakiś mini obóz i zbierać tam bronie, pomagać nowym, znaleźć pojazd i go zreperować aby się nim poruszać. Nie ma leveli ani skilli.
Na serwie no to zależy, optymalnie dla mnie się grało na 30-40 osobach ale ja nie lubiłem jakoś często kogoś spotykać.
Co do relacji no to zależy kogo trafisz, jeden ci pomoże drugi wsadzi kulkę i zabierze EQ, a ty się znowu odrodzisz goły i wesoły