Wersja do druku
Witam jak to jest z wystawieniem oceny semestralnej jeżeli mam wymaganą ilość ocen a mniej niż 50% obecności? szukam na google i jedyne co ustaliłem to to że muszę mieć 50%+ i wtedy muszę mieć wystawioną ocenę ale w tamtym roku miałem podobną sytuację z WFu 0 obecności i ocen w drugim semestrze i ocenę z 1 semestru miałem podzieloną przez 2 i wpisaną jako końcoworoczną. Teraz mam wymaganą ilość ocen ale nauczyciele grożą mi podliczeniem frekwencji. Co sądzicie?
Sądzę, że jesteś głupi że nie chodzisz do szkoły. Jeżeli cię podliczą i wyjdzie, że masz 50% nieobecności to masz NKL co jest gorsze od 1 bo jedynke można poprawić a nkl nie.
Z całego roku masz mieć powyżej 50%.
W całym roku musisz mieć powyżej 50%, jak i z każdego pojedynczego przedmiotu. Prawnie jeśli ma się poniżej 50% obecności to dostaje się nieklasyfikowanie czyli brak promocji do kolejnej klasy. To, że miałeś ocenę podzieloną na 2 czy inne magiczne triki to widzimisie Twojego nauczyciela.
przecież w liceum/gimnazjum nie da się oblać semestru ;p musisz teraz chodzić tak, żeby ci pod koniec roku wyszło >50% obecności i gitarka
a na ocenę "semestralną" miej wyjebane bo to kompletnie nic nie znaczy
większość to nieobecności usprawiedliwione, choroby itd trochę obiektywizmuCytuj:
Fivechełm napisał
Zależy od szkoły, ja np. mam 20% frekwencji z programowania, ale moje oceny to 5,5,5,5,5,6 i nie mam żadnego problemu ;p
byłem też nieklasyfikowany z innych przedmiotów to pisałem egzamin klasyfikacyjny i też było git
Masz cztery opcje
-Jestes bdb z danego przedmiotu i masz wyjebane, przychodzisz na egzamin robisz z niego 100% i dostajesz dana ocene na koniec semestru
-jestes do dupy z tego przedmiotu, wiec chodzisz do konca roku i ladnie sie usmiechasz.
- ogarniasz zwolnienie ze szpitala (jezeli byles) i wtedy nic Ci nie zrobia, bo szpital itd i zwykle przymykaja oko.
-robisz na drugi semestr 4-5 albo 6 z przedmiotu i nie moga ci nic zrobic.
EW! W paru szkolach wychodza z zalozenia, ze niby nie ma obecnosci, ale sa 3 oceny i na tej podstawie wystawiaja ocene.
Co Ty zrobisz to juz twoja sprawa.
statut szkoly i kryteria oceniania ktore podpisujesz takie rzeczy reguluja. Jak masz ponizej 50% to teoretycznie moga ci podliczyc i zgodnie z wczesniej wspomnianymi dokumentami wpisac ci nkl, moze takze cie ocenic. zazwyczaj to jest takie straszenie, ale jak powiesz ze duzo chorujesz to powinni sie zlitowac.
dokladnie to zalezy najbardziej od nauczycieli i tego czy Cie lubią, ale mają prawo jak najbardziej do udupienia Cię gdy masz ponizej 50% obecnosci, chocbys mial same 5 i 6 :)