Ek, ek, ek - z czym się to je?

Wersja do druku

16-12-2013, 20:11
Sin

Ek, ek, ek - z czym się to je?

Witam :)

Ostatnie kilka tematów w dziale "pomoc" zainspirowało mnie do założenia tego tematu.
Pytania dotyczyć będą profesji z tytułu. Niejakie tam doświadczenie z ekiem mam, ale nie na tyle żebym mógł coś więcej powiedzieć. Stąd moja ciekawość.
Pytania tyczą się tylko gry solo, bez teamu i/lub druida, wyłącznie manualnie. BOTÓW NIE LUBIMY!
Koniec smętów, czas na konkrety ;)

1. Jak się ma sprawa z expieniem eka (bez jakiegoś super pg, ale i nie zarabianie => zrównoważona gra) bez eda, powiedzmy 100-200 lvl? Wciąż to samo się bije (różnica tylko w ilości mobów), czy można próbować coś ciekawszego? Bardzo nużące jest expienie, pomimo stosunkowo niskiego lvl? Czy jesteśmy skazani na dragi/ corymy/ sea serpenty?

2. Czy expienie manualne ekiem ma sens? Pytam, bo zabierałem się za grę ekiem, ale za każdym razem na tym ~60-70 lvl wymiękałem. Chyba dosłownie każdą dobrą miejscówkę zajmowało po kilka botów. Nie chodzi mi o przyjemność płynącą gry (która jest przecież subiektywna). Chyba nie można też o niej mówić gdy mam o każdego draga walczyć z botem...

3. Dalej expienie: na którym +/- lvl ek może mówić o "ciekawej" grze? Tzn. expienie na kilku różnych expach (wedle wyboru), z szansą na niezastanie bota?

4. Czy myśląc o perspektywie dłuższej gry (powiedzmy przekroczenie bariery 200lvl) i raczej nastawiać się na grę bez eda jest sens grać ekiem, czy może jednak palek? Nie, nie chcę zadać pytania o pomoc w wyborze profesji. Grać będę tym, czym mi się będzie miło grało. Chodzi mi raczej o opinię bardziej doświadczonej osoby; jak ma się sprawa z expieniem eka na wyższym lvl. Czy jesteśmy skazani na bota, lub nudę.

5. Pytanie z ciekawości: czy ktoś [jak ja ^^] nie lubi nierównych skillów u eka? Pomimo tego na offline stawiam zawsze na axe/club/sword, a nie mlvl. Wydaje mi się, że inne rozwiązanie nie bardzo ma sens.

Jestem ciekawy Waszych opinii. Chętnie też zobaczę dyskusję na ten temat :) Nie ukrywam, że interesuje mnie głównie zdanie osób, które mają nieco większe doświadczenie w grze ekiem.
Z góry dzięki!

edit: Proszę nie piszcie: "nie nastawiaj się na grę solo, na pewno kiedyś zespół się znajdzie". Gram baaardzo nieregularnie, krótko. Wiem, że gdy będę miał eda to gra zupełnie zmienia swoje oblicze ;)
16-12-2013, 20:16
Super Predator

1. Expienie EK bez ED może być nudne jak i zarazem ciekawe. Trzeba mieć pomysłowość, bo dużo ludzi zgarsza się jak idą bić po 1 potworku i nic nie robiąc. Mając ten 200 lvl już na prawdę można coś zrobić. Bijąc po 5-6 potworków, można wbić o wiele więcej expa, ubić o wiele więcej potworów, a im więcej potworów ubitych, tym więcej loota = więcej kasy. Więc jeśli masz trochę kasy, i wyższy lvl to Deeplingi bijesz z Exori Granów itd. Jeśli na 1 lur pójdzie Ci te 10~ manasów wartych 450 gp, a ubijesz z 5-6 Deeplingów, to na 100% z samej kasy się nawet zwróci.
2. Expienie manualne ekiem ma sens, ale szybko się może znudzić.
3. Coś koło 150-200 lvla.
4. Na wyższych lvlach pallek/EK są mniej więcej tacy sami, w sensie, że nudno się expi. Jeśli znajdziesz ED to EK ma fajnie, jeśli nie to lipa, a palkiem i tak mało pohunci, i tak.
17-12-2013, 09:47
Segasik

5. Tak.. mocno nierówne skilel tez mnie mocno denerwuja. ale no niestety przy Offline Training nic z tym nie zrobisz, no i nie zapomnij że bedizesz tez dlugo biegac zapewne na np. dragach z Two Hand .. wiec tutaj tez jakos sie to rozjedzie... a co do Magic LVL.. no tak masz racje, totalny bezsens i waste Treningu :)

Aha i tak z tego co zaobserwowalem.. nie patrz na to ktore spoty sa najlepsze.. tylko patrz na to na ktorych spotach najwiecej wyciagniesz..
przyklad.. co z tego ze bardzo chcialbym isc na Killer Caimany i zrobic sobie taska skoro sa zabocone do 2017 xD
I siedze na dragach od 50 lvl (aktualnie 90) i bije dragi/dl-e/frost dragi juz miesiac w jakis dziwnych spawnach na ktorych nie ma botów.... bo wszystko inne zabocone itd itp..
17-12-2013, 11:54
Lizaczek

Cytuj:

Sin napisał

1. Jak się ma sprawa z expieniem eka (bez jakiegoś super pg, ale i nie zarabianie => zrównoważona gra) bez eda, powiedzmy 100-200 lvl? Wciąż to samo się bije (różnica tylko w ilości mobów), czy można próbować coś ciekawszego? Bardzo nużące jest expienie, pomimo stosunkowo niskiego lvl? Czy jesteśmy skazani na dragi/ corymy/ sea serpenty?

Im wyższy level tym większy wybór mobów oraz ilość klatowania :). Nie jesteśmy skazani na nic, mamy do wyboru mnóstwo ekspowisk, a CipSoft widać wziął się za miejsca dla high leveli. Knight wbrew pozorom nie jest nudną profesją, chociaż nie ukręci 400k/h na 50lvl.

Cytuj:

Sin napisał

2. Czy expienie manualne ekiem ma sens? Pytam, bo zabierałem się za grę ekiem, ale za każdym razem na tym ~60-70 lvl wymiękałem. Chyba dosłownie każdą dobrą miejscówkę zajmowało po kilka botów. Nie chodzi mi o przyjemność płynącą gry (która jest przecież subiektywna). Chyba nie można też o niej mówić gdy mam o każdego draga walczyć z botem...

Niestety są miejsca, których należy unikać. Na moim świecie, gdzie mam eka (Olympa nonpvp) są to przede wszystkim dragi, killer caimany i facc respu corymów. Moim zdaniem ma sens granie manualne, bo po prostu lubię grać knightem.

Cytuj:

Sin napisał

3. Dalej expienie: na którym +/- lvl ek może mówić o "ciekawej" grze? Tzn. expienie na kilku różnych expach (wedle wyboru), z szansą na niezastanie bota?

Ciężko powiedzieć, bota możesz spotkać na sea serpentach, banucie praktycznie wszędzie w dzisiejszych czasach. 250ek, może expić na wielu expowiskach (ss, dle, kopy itd.)

Cytuj:

Sin napisał

4. Czy myśląc o perspektywie dłuższej gry (powiedzmy przekroczenie bariery 200lvl) i raczej nastawiać się na grę bez eda jest sens grać ekiem, czy może jednak palek? Nie, nie chcę zadać pytania o pomoc w wyborze profesji. Grać będę tym, czym mi się będzie miło grało. Chodzi mi raczej o opinię bardziej doświadczonej osoby; jak ma się sprawa z expieniem eka na wyższym lvl. Czy jesteśmy skazani na bota, lub nudę.

Jesteśmy skazani na nudę, hunty z druidem to esencja grania knightem jak dla mnie.

Cytuj:

Sin napisał

5. Pytanie z ciekawości: czy ktoś [jak ja ^^] nie lubi nierównych skillów u eka? Pomimo tego na offline stawiam zawsze na axe/club/sword, a nie mlvl. Wydaje mi się, że inne rozwiązanie nie bardzo ma sens.

Mi tam bez różnicy :D, no wiadomo, że tylko meele xD

#EDIT

To, ze mam 87lvl eka to nie znaczy, że nie grałem nigdy wcześniej ;)