Witam
Jestem na 1 roku studiow na kierunku elektronika. Potrzebuje jakiegos kalkulatora naukowego i zastanawiam sie co wybrac i czy nie lepiej doplacic troche do kalkulatora programowalnego-jakie dodatkowe mozliwosci mi on daje?
Wersja do druku
Witam
Jestem na 1 roku studiow na kierunku elektronika. Potrzebuje jakiegos kalkulatora naukowego i zastanawiam sie co wybrac i czy nie lepiej doplacic troche do kalkulatora programowalnego-jakie dodatkowe mozliwosci mi on daje?
Ja studiuję informatykę na Elektronicznym wydziale i mi na labkach z elektroniki czy automatyki w 100% wystarczał Casio FX-991ES do liczenia pierwiastków, modułów liczb zespolonych czy innych takich rzeczy.
Może po prostu aplikacja Wolfram na Androida?
Ta,na kolosie wyjmiesz telefon, graty za wyobraźnie.
tzn moze by to i u mnie przeszlo, ale volfram jest dosyc niewygodny w oblsudze i wole miec normalny kalkulator. tylko zastanawiam sie czy warto doplacac do programowalnego
Witam, mój brat (rółnież studiujący elektronikę :) ) posiada wyżej wspomniany Casio i całkowicie mu wystarcza. Zauważyłam że od czasy kiedy go kupił ceny znacznie się zmieniły i teraz wahają się od 80 do 140. W sklepie biurowym znalazłam chyba najtaniej, bo za 7zł http://bit.ly/18cNRPE
pozdrawiam i życzę udanych zakupów :)
Ja używam od wielu lat takiego Texasa i nie narzekam, jedyne czego mi w nim brakowało (jakieś dwa albo trzy razy przez całą karierę) to rysowanie wykresów funkcji. Na zajęcia czy obliczenia podręczne w zupełności wystarczał, a do poważniejszych rzeczy (które być może też się da na nim zrobić tylko ja nie umiem ;d) wykorzystywałem komputer.
Weź Casio, liczy zespolone, macierze i wszystko co potrzebne. U nas na polibudzie poznańskiej wszyscy go używają bo każdy wykładowca go poleca. Cena 70-120zł ale w wielu miejscach dają rabat jeśli pójdzie się całą grupą np. 30 osób i każdy kupi
tak jak reszta, czasem nie dokladaj i nie kupuj gowna z rysowaniem wykresow, bo nie przyda ci sie a wiem, ze wiele osob ma dylemat czy brac graficzny czy nie
Ja tam w cale nie mogę używać kalkulatora na pierwszym roku ;/
nie
mamy liczyć w pamięci, rozpisywać na kartce albo na "patyczkach" z czego była beka
takze polecam casio FX, z zespolonymi i mozliwoscia zapisywania stalych - przydatne na egzaminach np. z fizyki czy kolosach na ktorych prowadzacy nie pozwala miec tablicy -.-
jakbys tylko jeszcze znalazl taki co liczy transformaty fouriera i laplace, rozwiazuje rownania rozniczkowe itp to byloby super, ale watpie ze jest taki