[C++] Obliczanie cosinusa z szeregu taylora

http://pl.wikipedia.org/wiki/Funkcje_trygonometryczne -> Definicja za pomocą szeregu Taylora

Program to poprostu funkcja cosinusa. Dane wejścia - dany kąt, czyli liczba 0 - 90. Dane wyjścia - cosinus dla tego kąta.
http://pastebin.com/jkgXpX1f

nie mam pojęcia co jest źle. Nie mam pojęcia też co robi ten warunek w while'u, profesor na zajęciach to napisał i przepisałem. A, w równaniu taylora to x to jest kąt wyrażony w radianach, tak?
Wynik jakiś dziwny wyświetla- nie rozumiem też dlaczego mamy w cout'cie wyniku wyswietlic S i W (S to suma tych wszystkich wyrazów, to wiem) a W to co, ma to być Wynik, tak?
Skąd to sie bierze?

1. silnie lepiej napisać rekurencyjnie, tj.

Kod:

---

int silnia (int n){
    if(n == 0){
            return 1;}
    return n * silnia(n - 1);
    }

---

2. funkcja na potęgi jest źle napisana - oblicza potęgę n-1 zamiast n, powinno być

Kod:

---

double potega(double x, int n)
{
    if(n == 0){return 1;}
    double p =1;
    for(int i=0;i<n;i++) // lub  for(int i=1;i<=n;i++)
    {
    p = p * x;
    }
    return p;
}

---

Cytuj:

---

Nie mam pojęcia też co robi ten warunek w while'u

---

jako że szereg taylora jest nieskończony a komputer ci takich rzeczy nie obliczy, to liczy do czasu, gdy kolejny element szeregu jest b. mały, tj. mniejszy od 10^-5

Cytuj:

---

nie rozumiem też dlaczego mamy w cout'cie wyniku wyswietlic S i W

---

s to wynik końcowy, tj. ctg podanego kąta, a w to ostatni dodany element

Jesteś wielki. Dzięki.

Cytuj:

---

niemoralny napisał

1. silnie lepiej napisać rekurencyjnie, tj.

---

Skoro silnię rekurencyjnie, to dlaczego potęgę nie? :)
A swoją drogą, to w tej bibliotece math, którą includujecie, są już takie funkcje.