Wersja do druku
Witam, od dawna chciałem zacżąć się uczyc japońskiego, jednak nie wiedziałem za co się zabrać, uczyłem się kanji, ale zaprzestałem szybko, zastanawia mnie czy ktoś z torgów uczył się jakiegoś egzotycznego języka w jakiejś szkole i czy przyniosło to efekty, czy lepiej usiąść samemu?
Jak jest motywacja to lepiej samemu, w sieci jest z pewnością pełno samouczków, wpisz w google learning japanese online i sobie coś wybierz. W sumie szkoła przydałaby się do gadania, ale zawsze można na Skypie jakiegoś japońca znaleźć. Oszczędzisz kasę, sam wybierasz materiał, któego będziesz się uczył itd. Chociaż ja ci nie powiem jak jest w szkołach językowych, bo nigdy nie byłem;p Jest też pełno blogów o japońskim, jeden z nich to all japanese all the time, wygoogluj sobie.
uczyłem się japońca na dodatkowych w liceum, przez 3 lata, ale było tak bez sensu robione (pozdro dla ue), że co rok zaczynaliśmy od nowa, bo hehe dochodzili nowi...
przez te 3 lata zrobiliśmy podajże max 8 lekcji z jakieś książdki z dialogami (wydawnictwo uam, chyba).
na pewno przyniosłoby to efekty, gdybyśmy nie zaczynali co chwilę od nowa i byśmy się nie obijali jak to na dodatkowych
No wiadomo ze w szkole nauka to inaczej wyglada(4 lata niemiecki dalej nic nie umiem) bo to inna motywacja, a tu z własnej woli i kieszeni chce się uczyć, więc się zastanawiam czy warto bo chciałbym nauczyć się w stopniu komunikatywnym japonskiego.
Aktualnie ucze sie sam japonskiego juz prawie rok i spokojnie czytam latwiejsze mangi.
Jak umiesz juz angielski to polecam moj sposob:
1.Uczysz sie 2000 kanji z Remembering the kanji przy pomocy Anki(powinno ci to zajac max 3 miesiace)
2.Pobierasz w Anki Core 2/6k i grindujesz po min 30 nowych slow dziennie.
3.W miedzy czasie czytasz Tae Kim'a,Japanese the manga way,Genki albo DJG
4.Czytasz jakies mangi,VN,LN,japonskie strony.Ogladasz anime. Grasz w gry po japonsku.
5.???
6.Profit
Nie chcę nić mówić, ale do nowego języka trzeba się przyzwyczaić, a nie walić po co najmniej 30 nowych słówek dziennie. To nie są wyścigi, wszystko trzeba robić z głową. Na razie to niech sobie puszcza mangi z angielskimi napisami i robi inne wymienione przez cb rzeczy, ale minimum 30 słowek dziennie dla początkującego to za dużoo. Nie będą mu wchodzić i szybko się zniechęci. I tyle będzie z jego nauki.
ja nigdy sie nie uczylem osobiscie japonskiego ale znam naprawde duzo slowek ogladajac same anime z napisami polskimi/angielskimi napisami takze polecam.z kontekstu mozna wiele wywnioskowac