Wersja do druku
Siema, mam takie pytanie do Was, jak to jest na studiach z ćwiczeniami?
Wiem, że w sumie na ćwiczeniach gość może pytać, ale chyba tylko tyle co z ławki, ta? postawić może tam u siebie jakieś plusiki, minusiki, które mogą potem wpływać na ocenę z egzaminu?
jak to jest?
Na każdej uczelni jest inaczej, na każdym przedmiocie jest inaczej, u każdego prowadzącego jest inaczej. Przynajmniej tak jest u mnie, nie ma żadnej reguły z czego ma zostać wystawiona ocena.
u nas gdy wprowadzono teraz na UEKu jakis system punktow to plusiki poprostu po jakims czasie zamieniają sie na punkty (bodajze 5 plusow = 2 punkty). Ale takto to poprostu jest dla wykladowcy - masz plusy to lepiej dla ciebie, nie wiadomo na jaką skale :p
Xijeg właściwie wyczerpał temat. Od siebie dodam, że często dużo dają dobre kontakty z asystentami, warto pokazać że nie masz wyjebane na wszystko wokół ;)Cytuj:
Xijeg napisał
Wszystko zależy od regulaminu przedmiotu. Może być zrobione tak, że każde ćwiczenia muszą być zaliczone na ocenę.Cytuj:
lolekk napisał
u nas na matmie np babka sie wkurzyla, ze sie nie uczymy i powiedziala, ze za wystapienia przy tablicy bedzie stawiac plus i minusy, a zapytana co moze z nimi zrobic spalila buraka i powiedziala, ze wlasciwie to tylko zapisac sobie na kartce, a pozniej jak przyjdziesz prosic o lepsza ocene to one beda decydowac. wiec jak widac co uczelnia i prowadzacy to inny obyczaj.
cwiczenia mam tylko z matmy - co tydzien mamy kartkowki, pozniej srednia punktow ze wszystkich na koniec semestru da jedna ocene. do tego kolokwia/sprawdziany