-
laptop - gwarancja
Witam.
Chcialbym sie zapytać - jakie prawa mi przysługują ? (takie ogólne objęte prawem, a nie z ich regulaminu)
No więc kupilem laptop i 5 dni dzialal i sie spalil. Oddalem dzis sprzet na gwarancje i facet mi każe czekać miesiąc czasu, bo on to przesyla do glownej centrali a tamci do serwisu itd, i to idzie takim kółkiem.
Moim zdaniem skoro kupilem cos wadliwe to powinni mi wymienic na nowe skoro minal tak krotki termin, ale facet powiedzial ze nie da rady, ze jedynie naprawa.
Ponadto jak to wyglada pod tym wzgledem, czy nie powinni mi dac tymczasowego sprzętu ? na czas tej naprawy ?
Najbardziej mnie to boli ze kupilem za gotowke, dalem duży hajs...tylko po to by 5 dni podzialalo ? a teraz ponad miesiąc przerwy mam sobie zrobić..
Co doradzicie?
-
Mogłeś próbować z tytułu sprzętu niezgodnego z umową, ale jak oddałeś na gwarancję to teraz czekać głównie
-
a co niby teraz masz zrobic skoro juz poszedl w ruch? chyba tylko szukac go po polsce, odebrac i naprawiac na wlasną reke:p
a tymczasowy sprzet to tylko z grzecznosci niektorzy daja. Nie wiem czy nadal tak jest ale kiedys np jak telefon sie zepsul to dawali ci na czas naprawy jakiegos starego zgrzyta no ale wkoncu to byly firmy typu plus, era czy idea (napewno idea xD?) czyli kolosy noi telefon to jednak rzecz niezbedna nie tak jak komputer, ktorego funkcje szczegolnie teraz mozemy zastapic prawie kazdym innym urzadzeniem. Albo z ja z routerem mialem podobnie, ale zgubilem papiery + pudelko to mi poprostu na lewo dali jakis tam inny, gorszy bo gorszy ale dziala ;] kolega mial podobnie z monitorem - z tymze u niego bylo cos takiego, ze juz takiego modelu nie produkowali a naprawic sie nie dalo to mu dali nówkę ale tez troche gorszą :p wszystko poprostu zalezy od ludzi, jezeli dla ciebie komputer jest niezbedny to moze wyjasnij sprawe gosciowi i popros go o cos zastepczego bo powiedz ze nie mozesz wytrzymac i masz az drgawki, a bieda tak cisnie ze nic innego elektronicznego w domu nie masz
swoja droga co sie tam spalilo i co to byl za lapek?
-
prawdopodobnie dysk twardy sie zjarał, bo komputer zawieszał się przy większych 'wysiłkach' :P czyli ładowanie systemu / trybu awaryjnego / bootowanie instalacji plyty....
a tak to te logo itd sie wyswietlalo