-
martwy piksel
siemano, wczoraj kupiłem monitor, był ostatni w sklepie, zdjęty z wystawy (był do czegośtam podłączony i cały czas działał) no i dzisiaj zauważyłem na nim martwy piksel. trochę się wkurwiłem, ale poczytałem na necie że są jakieś programy/filmiki co niby pomagają. spróbowałem i nic. znalazłem jakiś post, że może pomóc lekkie przyciśnięcie monitora lub postukanie palcem w miejscu gdzie piskel "umarł". tak też zrobiłem, pomogło na chwilę, bo zaraz znów piksel się odezwał. wziąlem szmatkę do czyszczenia monitora, wyszorowałem to miejsce lekko dociskając i teraz jest niby ok. ale mam pytanie - czy ten piksel w każdej chwili może sobie strzelić czy tylko pod wpływem jakiegoś bodźca? czy gwarancja to obejmuje? czy mogę w sklepie powiedzieć, że sprzedali mi wadliwy towar (możliwe, że piksel był martwy już jak monitor stał na wystawie, ale tego nie zauważyłem bo iwdać go wyraźnie tylko na czarnym tle)?
piksel był koloru zielonego i w trakcie pisania tego posta sprawdziłem i znowu "miga" - robi się na przemian mocno zielony i lekko zielony
@edit
na białym tle tego piksela nie widać
-
Pojedź z rachunkiem i pogadaj jak z ludźmi, wiem że przez internet masz 10 dni, w sklepie fizycznym sprzedawca ma chyba inne obowiązki, ale wydaje mi się, że już nawet 1 bad pixel podchodzi pod uszkodzenie towaru. Chociaż w gwarancjach producentów masz przeważnie od 3 do 5 pixli martwych "możliwych".
A na przyszłość nigdy nie bierz niczego z wystawy, a już na pewno nie monitorów/telewizorów/komputerów itp. :P
-
w sumie głównie chodzi mi o to czy iść i gadać o wymianie/zwrocie czy jest opcja, że to się naprawi. czytałem że tak lekko uszkodzone piskele (tj. są niebieskie/zielone/czerwonie, a nie białe/czarne) mogą się same naprawić. ten jak pisałem pod wpływem jakichś tam bodźców wraca do normy, więc chyba nie jest z nim tak źle ;p pytanie tylko czy on będzie działał jak "nowy" czy będzie bardziej narażony na uszkodzenie?
-
Skoro raz ci się to już pokazało, a imo masz jak najbardziej powod do zwrotu/wymiany, to ja bym nie czekał i gdybał, tylko poszedl po fabrycznie nowy egzemplarz. Skoro zaplaciles normalna cene za niego to lipa, bo to zwykly używany sprzęt ktory możesz kupić taniej w komisie czy na allegro chociażby
-
Tylko, że zwykle gwarancja obejmuje dopiero od większej ilości martwych pikseli. Zazwyczaj jest to 3-5 niedaleko siebie lub więcej niezależnie od położenia, wiec niestety z jednym bad pikselem nic nie zrobisz.
Mimo to czytałem ze któraś z firm naprawiala/wymieniała ekrany juz od 1 martwego piksela. Warto sie zaznajomić co dokładnie obejmuje gwarancja.
-
Z jednym wypalonym pixelem jak pójdziesz to nie naprawią.
Mi osobiście pomogło na 3 pixele ta apka:
http://www.jscreenfix.com/basic.php
-
Dobra, zglupialem. Z braku czasu nie sprawdzalem innych kabli (uzywam hdmi) zawiozlem monitor do sklepu, typek podlaczyl pod dwa rozne komputery ale xo wazne d-subem i piksel dzialal normalnie. Doslownie 10 minut wstecz sprawdzilem w domu i piksel byl caly czas zielony. Nie bedzie mnie w domu jeszcze jilka ladnych godzin i tak sie zastanawiam, czy to wina kabla, portu w monitorze/laptopie czy karty graficznej?
@uP
A dlugo to trzymales wlaczone? Ja wczoraj ok 2 godziny uzywalem czegos podobnego i nic.
-
jesli wczesniej piksel "naprawial" sie pod wplywem nacisku, to mysle, ze to jednak wadliwy piksel. w sklepie to moglbyc przypadek. ;d
mialem podobny problem - piksel swiecil na czerwono - pod wplywem lekkiego nacisku sie "naprawial", ale po jakims czasie znowu zaczynal swiecic na czerwono. zazwyczaj po nacisnieciu mialem spokoj kilka dni, az w koncu w ogole przestal swiecic na czerwono - juz dziala poprawnie chyba kilka miesiecy. ;d
-
wróciłem do domu (jednak dużo szybciej niż planowałem), odpaliłem wszystko tak samo - ten sam komputer, ten sam kabel - piksel zniknął
strasznie dziwne