Pingowanie/Ddosowanie Rozkmina

Witajcie. Mam takie pytanie naoglądałem sie anonimowych itp. Wiem że to wszystko jest nielegalne itp. Ale tak sobie myślę, jak oni to robią. Powiedzmy że mają w swoim zasięgu 30 komputerów. I z jednego komputera wysyłają jedno żądanie które powoduje ruch np w takim cmd na 30 komputerach ? To znaczy automatycznie po wysłaniu komendy na głównym komputerze, 30 innych komputerów powtarza to co ten główny czy jak?
Bo powiedzmy taka pracowania komputerowa szkolna. Jest jeden komputer główny, którym tam babka wysyła pliki itp na inne komputery podlegające. To czy tak samo uzyskując dostęp do takiej pracowni lub będąc bezpośrednio w takiej pracowni to jedną komendą uruchomić na wszystkich komputerach konsole (cmd)?
Czy to jest jakoś innaczej? Pytam bo ciekawi mnie ta zabawa.

Z tego co się orientuję, to to nie są żadne skupiska komputerów w jednej sali, tylko po prostu idzie to przez wirusa. Wrzucają zainfekowane nim pliki na różne serwery i każdy komputer na świecie, który jest zainfekowany tym wirusem i jest podłączony do internetu wykonuje dane polecenia a właściciel komputera nic o tym nie wie.

Ataki te polegają przede wszystkim na utworzeniu sztucznego ruchu w serwowanej przez serwer usłudze, więc potrzeba tysięcy czy setek tysięcy zainfekowanych domowych komputerów wykonujących jednocześnie czynności na serwerze.
Ataki z jednego komputera są w sumie dość łatwe do zablokowania, po prostu filtrujesz adresy IP, jednak w powyższej możliwości bardzo trudno jest odróżnić normalnego klienta od atakującego.

Jakieśtam windowsowe konsole to raczej nieprofesjonalne i nieefektywne, choć w praktyce da radę tym coś zrobić.