Brak sygnalu - Monitor nie chce sie wlaczyc

Czesc. Podczas odpalania kompa monitor nie chce mi sie wogole odpalic i jest czarny ekran, jednak wszystko inne dziala. Jak jest czarny ekran to odpalam zazwyczaj jakas gre aby "rozgrzac" troche kompa i pozniej go resetuje no i dziala. Problem teraz tkwi w tym, ze coraz dluzej musze czekac az sie "nagrzeje" komp i od czasu do czasu potrafi mi sie wylaczyc monitor jak gram. Problem nie tkwi w monitorze lub kablu bo uzywalem roznych monitorow i efekt ten sam. Problem pojawil sie z nikad. Czy ma to cos wspolnego z karta graficzna czy moze plyta glowna? Z gory dzieki za odpowiedz

Moze karta graficzna jest uszkodzona? Zdejmij obudowe, wyczysc kompa w srodku, wyjmij karte graficzna i przedmuchaj styki (nie napluj).

Hmm no niby tak ale jak by byla uszkodzona to czy by wogole dzialala?

Kondensatory na p. głównej lub te na k. graficznej.
tzn. sprawdź je.

a jak mam je sprawdzic? :d

Najlepiej oczami :P Czy nie sa spuchniete.

I jesli beda, to co wtedy? Mam je jakos naprawic czy kupic nowa karte?

Mozesz dac do serwisu, moze naprawia.

Poczytaj na necie. :) Tak tak kolega wyżej, sprawdź czy góra jest wypukła, jeżeli tak to do wymiany.
Jeżeli to kondensatory to:
OSTROŻNIE Wylutuj zużyte.
Kup nowe, weź ze sobą te zużyte do jakiegoś sklepu z elementami elektronicznymi, koszt to kwestia kilku złotych(lub zamów na necie).
Najlepiej jakbyś kupił o takiej samej pojemności, jednak z własnego doświadczenia wiem, że mogą być też większe(wtedy komputer trochę dłużej się włącza).
Wlutuj nowe, na miejsce starych, i voila, gotowe.
W serwisie pewnie cię na kasę skroją, albo znając życie stwierdzą, że musisz kupić nową i to przynajmniej taka za 500zł, bo inaczej Ci żadna gra nie pójdzie. :)

@edit
Jeżeli zbierasz komputerowy 'złom' to z niego często można zastępcze kondensatory wyciągnąć.

hmm mam jakas zlomiasta karte graficzna ale beda takie same kondensatory tam? i co jesli maja mniejsza pojemonosc?