problem z rozruchem(?) W win 7

Wczoraj kompletnie rozjebal mi sie komputer. Przy probie wlaczenia wyskakiwala mi konsola naprawy- probowalem odpalic z punktu odzysiwania i nic. (kopi obrazu nie mam). Potem chcialem odzyskac z tego samego menu przez jakis panel acera: moglem albo przywrocic system do stanu poczatkowego z odzyskaniem dokumentow albo bez. Z odzyskaniem nie podzialalo. W wierszu polecenia zrobilem bootrec fixboot fixmbr i cos tam jeszcze. Zresetowalem lomputer bi teraz w ogole nic nie dziala. Jak wlaczam to moge albo safe mody albo normal, nic z tegp nie tyra. Czy moge.jakos przywolac te konsole co mialem ja wczesniej? Albo jakkolwiek naprawic ten syf? Nie mam plyty, tylko naklejka.na kompie. Przepraszam za bledy , pisze z komorki.

Prosze o pomoc, pozdrawiam

Jako blad przy ladowaniu wyrzuca mi teraz tcpip.sys



@ edit : czy moglbym do kogos w wawie podjechac zeby z plyta to zrobic? Bylbym wdzieczny bardzo

Najwazniejsza w takich sprawach jest ciepliwosc. Brak kompa t ok nie koniec swiata wiec zanies do kogos kto sie na tym zna. Pozdrawiam

Moze masz partycje recovery wiec podczas uruchamiania dajesz ALT+F10 i przywracasz kompa do stanu pierwotnego. Ewentualnie jak masz jakiegos znajomego z plytka od 7 to wkladasz plytke i pojawi ci sie opcja naprawy systemu.

Oo dzieki dzieki a czy jest potencjal na to, ze z plyta uda sie bez usuwania danych wszystkich? Czy wyjdzie.na to samo co z partycji?

Ja kiedys mialem podobny problem to wlozylem plytke i tam byla jakas opcja napraw obecny system czy jakos tak i udalo sie naprawic elegancko, ale nie wiadomo co u Ciebie sie "zjebalo" wiec 100% pewnosci nie daje.

Przypomnij sobie czy masz win. 32 czy 64 bit, leć do kogoś, kto ma identyczny system i wypal sobie dysk ratunkowy dla danej wersji systemu. Tu masz instrukcję jak to zrobić : http://www.komputerswiat.pl/poradnik...windows-7.aspx

Jak już Ci się uda, to uruchom komputer bootując z płytki, którą wypaliłeś i wybierz opcje naprawy systemu. W większości przypadków działa.