Po 3-4 latach naszła mnie ochota na grę sorcem, zrobiłem 2 taski na ancienty, spodziewam się 59/60 jak skończę ostatni.
Co dalej polecacie, gdzie i jakie questy muszę do tego zrobić? Exp nie musi być kolosalny, byleby był profit
Wersja do druku
Po 3-4 latach naszła mnie ochota na grę sorcem, zrobiłem 2 taski na ancienty, spodziewam się 59/60 jak skończę ostatni.
Co dalej polecacie, gdzie i jakie questy muszę do tego zrobić? Exp nie musi być kolosalny, byleby był profit
z opłacalnych tasków są jeszcze mutated raty (wymagany dostęp do yalahar), crystal spidery + ice golemy + wyvierny w svargrond (3 taski naraz), bonebeasty (dostęp na gorome) i mutated tigery w yalahar.
Z quar scoutów leci sporo kasy, dość drogich creature procucts i trochę błyskotek, więc może i na nich również by się zwróciło. Są pod talahu i maladą.
Na bb i szczury wezmę chyba terra set, ale golemy, pająki i wyv to tylko spodnie a resztę do mlvl, bo akurat mam, a kupować glacier nie będę, bo mnie nie stać. Dobry pomysł?
Na scouty nie wiem, czy pójdę. Nie podoba mi się pomysł biegania po tych dwóch wyspach na takim poziomie.
No na szczury to demonkę zamiast książki, to na pewno. Ale właśnie dlatego, że nie raz podejda wolę mieć terra set. Lepiej chroni przed fizycznymi, a i z dystansu mniej dostanę. To samo z bb. Bo do magica mam absolutne podstawy: spirit i hotm, praktycznie nic nie chronią. A za bardzo nie chcę wydawać pieniędzy. Mam tu 45k i nie chcę schodzić poniżej 40.
Szczur to może jeszcze, ale bb na tyle rzadko uderzają z dystansu, że chyba jednak eq + mlvl byłoby najlepsze. Z drugiej jednak strony na Ramoa tych potworów jest od cholery, nie tylko bb, ale dsów, cryptów itd, więc będzie się zdarzać, że weźmiesz coś na klatę. Obowiązkowo zabierz stealth ringa tam.
A co do quar, to na Maladzie nie powinieneś mieć problemów, żeby do nich dojść. GSy da się pojedynczo wybijać przy odrobinie wprawy, także ja bym się nie bał.
Gorzej z Talahu, a właśnie z tej wyspy jest dojście na quara hell, ale tam prawie zawsze ktoś siedzi, więc co najwyżej jedną hydrę byś spotkał w drodze do dziury. Gran hur i w długą, wiele przebiec nie trzeba, a gdybyś te quary bił z thunderstormów, to exp miałbyś przedni i może nawet profit. Nie umiem powiedzieć, jak z zarobkiem, no ale mnie się zwracało, a biegałem tam ekiem.