Witam.
Nie grałem od 2 lat. Przechodząc do sedna, nie wiem kompletnie gdzie expic - tylko solo, ponieważ znajomi już nie grają, dla kasy, na 0 i waste. Z góry dziękuję za odpowiedz.
Wersja do druku
Witam.
Nie grałem od 2 lat. Przechodząc do sedna, nie wiem kompletnie gdzie expic - tylko solo, ponieważ znajomi już nie grają, dla kasy, na 0 i waste. Z góry dziękuję za odpowiedz.
vengoth, sea serpenty, hive, deeplingi, knightmare(na bota dobre).
Solo ciezko takim knightem, wez juz nawet druida z trade i idzcie na mury profitowac i expa sporo wbijac.
Knightem troche ciezko teraz bez bota :D Ja sam wybocilem 250lvli na darashia wyrmach, sea serpentach, nightmarach, deeplingach i hive. Jak czasami gdzies recznie ide to naprawde ciezko mi sie gra, nie lubie tak walic hotami zeby sie leczyc (teraz knight ma exure ico i leczy sie 2x wiecej niz kiedys 2x wiekszym kosztem niby, ale przynajmiej nie trzeba tak juz klikac, chociaz nadal to dla mnie za duzo spamowania :D). Ale fajnie po sea serpentach tych nowych na south pobiegac pobic, bo teraz pod woda sie naprawde bardoz szybko biega (na bocie bez premium robie 300k/h), na vengoth super bys mial, deeplingi nie dosc ze ciekawie nawet to jeszcze profit bardzo dobry, hive (gdy ul bedzie otwarty, poczytaj o tym, to juz w ogole boska sprawa tam) i ogolnie jakies poi dle lub na fenrock, lizard choseny, normalne lizardy, lizard city i tam bic albo lizardy fajnie mozna to tez na walle (niby mocny shit, ale te potworki praktycznie nie uciekaja na pietrze gdy sa same drakeny + zaoguny + high guardy, a takie cos jest njalepsze na knighta :DD loot tez nie najgorszy).
Pozatym ogarnij czym jest offline trening, zawsze na nocki zostawiaj a gdy skilla troche podbijesz to goroma/banuta smialo jest twoja :)
Naprawde ciezko sie gra takim knightem? mi sie zawsze wydawalo ze fajnie wjechac w grupke potworow walnac egrana,exori,mina :D wydaje mi sie ze taki knight solo i tak osiagnie lepszy exp niz podobnego poziomu RP ktory musi bic potworki pojedynczo.Owszem dla RP jest wiecej opcji ale cos za cos.
Bardzo latwo sie knightem gra ale jak pan up tylko na bocie jedzie to co może ogarniac?
Ciezko sie gra bo niesamowicie nudno, ma on najwiecej nudnego klikania, ganiania potworkow itp. Co do osiagniecia maksymalnego expa to kwestia sporna, bo ja moge z mas sanow i gfb isc na grimy, gdzie zrobie napewno wiekszy exp niz knight z takim samym lvlem gdziekolwiek, ale nie ma co brać tego pod uwage bo na dluzsza mete tylko roboty tak expią. I wlasnie magowie oraz w pewnym stopniu palladyn to profesje bardzo hmm kreatywne, mobilne? poprostu jest nimi o niebo ciekawiej grac, niz takim knajtem - ktorym jak powiedzialem, trzeba byc robotem, gdziekolwiek by sie nie expilo :>