Otóż od dłuższego czasu dzieje się coś na moim lapku, strasznie przycina mi się net.... zamula okropnie i nie wspomne już o Tibii w której szaleje ping i fpsy mam ustawione na 100 i w pewnych momentach spadają do 2 czy 30... masakra! Jeśli chodzi o działanie systemu zero zawieszek czy coś... wcześniej tego nie było net działa na wifi próbowałem siedzieć na lanie nic nie pomogło. net jest dobry 10 mb... Wczoraj poszedłem sprawdzić do ziomka czy też będzie mnie lagowało i było tak samo więc problem tkwi w lapku... Mam 2 karty graficzne (zintegrowana + normalna).
1.lenovo z580
i5-3210m 2,50ghz
4gb ram
karta graf 2gb geforce gt 630m
2. laptop ma 4 miechy chodzi jak lodówka, chyba że odpalę jakąś fifę czy coś you know...
3. mam everesta temperatury sa na bank git... ;D
4. co do konfia z tymi wiatraczkami mam specjalne oprogramowanie i ma tam funkcje jakies smieszne pozbywanie sie kurzu albo ciche chodzenie czy też wyzbywanie sie temperatury
Na pewno to nie jest problem temperatur !
Głównie mi chodzi o te przycinki w Tibii ;D z tymi fpsami ... o co tu chodzi na pcku tego nie mam jakby jakiś problem z łączem...
#Faktycznie flash śmiga, ale nie zamierzam na nim grać...