Zachowanie naganne poraz kolejny.
Mialem zachowanie naganne w klasie drugiej na koniec roku i klasie trzeciej na koniec roku. Teraz juz mam 60+ ucieczek z pojedynczych lekcji i spoznien (glownie spoznienia chyba) i wychowawczyni grozi mi nagannym na polrocze i mowi, ze jezeli sie ma naganne dwa razy pod rzad (na logike to o konce roku powinno chodzic co juz mialem przeciez, ale teraz zmienia gadke) tzn na koniec roku a teraz na polrocze to nie zdaje. Czy takie cos jest mozliwe? W ogole zobaczcie na logike - nie oplaca mi sie spozniac, tylko lepiej juz uciekac z lekcji skoro to na jedno wychodzi. A najlepiej to nie oplaca mi sie w ogole przychodzic, bo wtedy sobie usprawiedliwie caly dzien a pojedynczej godziny nie moge. Kompletnie nie wiem jak z tą idiotką mam sie argumentowac, skoro na lekcjach zachowuje sie moze nie idealnie, ale znosnie i w porownaniu do mojego zachowania z poprzednich lat to poprawa 10krotna, a tutaj o takie gowna chce mnie udupic bo ona musi nielogicznego regulaminu strasznie przestrzegać. I jeszcze kaze mi z makulatura latac jakobym to mial 10lat i byl w podstawowce i interesowaloby mnie ratowanie drzew..
Najbardziej mnie interesuje czy faktycznie moge niezdac teraz na polrocze w czwartej klasie z powodu zachowania? oO