CHciałbym wiedzieć co sie dalej dzieje, mam nieklasyfikowanie z godziny wychowawczej przewidywane ale na koneic tez bd mam 14% obecnosci, i co przecie egzaminu z tego nie ma, to co jest? 1 raz takie cos mam
Wersja do druku
CHciałbym wiedzieć co sie dalej dzieje, mam nieklasyfikowanie z godziny wychowawczej przewidywane ale na koneic tez bd mam 14% obecnosci, i co przecie egzaminu z tego nie ma, to co jest? 1 raz takie cos mam
nic ci nie zrobia, bo to nie jest zaden przedmiot tylko lekcja organizacyjna (na swiadectwie niema z tego ocen) no bo co? wpisza ci 1 godziny wychowawczej :D?
no wiem ale mam nkla z tego wiem ze na swiadectwie co roku mialem "zaliczono" teraz byloby niezaliczono? sa jakies tego konsekwencje?
sprawa ma sie tak, ze jesli z jakiegos przedmiotu jestes nieklasyfikowany, to u danego nauczyciela musisz zaliczyc material z polrocza a skoro to godzina wychowawcza, to raczej nic zaliczac nie bedziesz musial... tak pozatym to wola nauczyciela czy wpisze ci nieklasyfikowanie czy tez nie wiec jesli cie o tym nie uprzedzal to olej to cieplym moczem.
Najwyzej możesz mieć obniżone zachowanie. Przy braku klasyfikacji zdaje się komisa, co w przypadku GZW jest raczej nie możliwe. Olej sprawę...
a mi taki pomysł wszedł do głowy, a czy jesteś wszędzie podpisany, że wychowawca przedstawił Ci regulamin, statut, system oceniania itd? Bo to może o to chodzi. Jego obowiązkiem jest zapoznać ucznia z tym wszystkim, ale jak nie chodziłeś to nie zostałeś zapoznany. Takie durne ale u mnie tak jest specjalnie jechałem 70 km do szkoły żeby się podpisać
Haha :D jeszcze czegoś takiego nie miałem :D
Skoro masz na swiadectwie taki przedmiot, i pisze ze zaliczono/nie zaliczono to majac nieklasyfikacje po prostu nie zdajesz...
Jezeli jest ujmowany na swiadectwie, to traktujesz go jako normalny przedmiot, nie wazne czy jest ocena czy zaliczenie.
Nie wiem czy z nieklasyfikacja w ogole moze byc komis, and jezeli juz to na bank musisz sie przygotowac na jakies niespodzianki.
Zwróćcie uwage na to ze nauczyciel badz co badz musi wpisac temat lekcji do dziennika, i z tego materialu pewnie bedziesz odpowiadac. Wielu wydaje sie ze godzina wychowawcza to tylko czas do odbebnienia by sie poobijac i pogadac z kumplami, albo o szkolnej wycieczce.
Tak na prawde wychowawca powinien przygotowac temat do zaprezentowania i wspolnej dyskusji, jak chociazby wplyw narkotykow na czlowieka itd.
Tak jak ktoś napisał wyżej, możesz rownie dobrze odpowiadac z regulaminu ucznia i szkoly itd.
Nawet z WF-u mozna miec komisa, wiec czemu nie z godziny wychowawczej.
Bo z wf jest okreslona jest podstawa programowa. Z godziny wychowawczej tematami sa ostatnie wydarzenia lub organizacja klasy, np rozmowa nt jakiegos incydentu w miescie/swiecie/szkole, czy tez po prostu wpisywanie usprawiedliwien / zwolnien / poprawa bledow w dzienniku itp.
A komis musi byc z podstawy programowej - czegos czego godzina wychowawcza nie ma.
A pozatym to dziwne ze masz to na swiadectwie ;o Skonczylem juz szkole srednia, i w zadnej klasie od 1 podstawowki do 4 technikum ani razu nie bylo o tym "przedmiocie" nawet wzmianki.
No u mnie tak jest, ale moze to taki kaprys szkoły, ale właśnie nic nie robimy na godzinie wychowawczej, także nie wiem z czego miałbym zaliczać, ale chyba raczej mnie przepuśći z tego, a statut niemusi mi przedstawiac bo 3 lata juz mam z nim zajecia, bo mam go takze od przedmiotow zawodowych ;d
Tak naprawdę to chyba zależy od nauczyciela. U mnie w technikum słyszałem, że niektórzy nauczyciele cisną ostro ucznia przez np. całą godzinę z większością ćwiczeń. Natomiast znajomi z mojej klasy musieli zrobić tylko pare kółek na sali i pompek.
@down
Gdzies chyba jeszcze mam fotke jak kumpel 2 lata temu siedzi na sali z dlugopisem i kartka w reku piszac "sprawdzian" z WFu przez grozaca szmate na koniec ; D
Ja słyszałem że na komisie z WFU musisz odpowiadać z zagadnień sportowych, np ile zawodników gra w siatkówkę, jakie sa rozmiary boiska do piłki nożnej itd;p
Śmieszy mnie ten temat, bo na godzinie wychowawczej w żadnej szkole nie sprawdzają obecności :)
Gadałem o tym z wychowawcą kiedyś, jeżeli nie będzie Cię na jakiejś lekcji to nawet, że Cię nie było nie mogą w dzienniku zaznaczyć.
śmieszne. na wfie też zamiast grać w coś czy zaliczyć dane ćwiczenie masz teorie typu "jakie sa rozmiary boiska do pilki noznej itd" ?
po prostu zależy to od nauczyciela z tego przedmiotu i nic więcej, nie masz żadnej komisji siedzącej przy biurkach jak to bywa na innych przedmiotach, po prostu jak jest więcej osób to jakaś rozgrzeweczka a później granie w jakąś grę zespołową - jak jednak jest takich osobników, że idzie ich policzyć na palcach jednej ręki to zazwyczaj pobiegać,poćwiczyć,jakiś skok przez skrzynie,pompeczki czy skok w dal i finito.
pierdolenei o szopenie gościu..wprowadzasz tylko ludzi w błąd. w każdej szkole niemalże sprawdzają obecność na gddw. w dzienniku zawsze zaznaczają..bo taki mają obowiązek, nawet na religii. bo przecież nieobecność na godzinie wychowawczej kwalifikuje się pod nieobecne godziny ale nie wydaje mi się, że jest takie coś jak komis z tego. to tak jak z religią, to tylko ocena na świadectwie i nic więcej, zaniża średnią.