-
Co teraz zrobić z tym?
Siemanko.
Mój laptop miał uszkodzenie które polegało na tym że laptop jako tako się właczał ale nic nie było wyświetlane na ekranie.
Oddalem do serwisu w którym powiedzieli że to 100% karta. Okey czekałem z 2 -3 tyg. bo mieli zlutować karte co miało wynieść 370 zł.
Dzisiaj przychodze zapytać co jest grane.
A oni że zlutowali ale jednak to się nie dało naprawić i nadal wystpuje to samo i że jest to laptop martwy i trzeba kupić nowa płyte główna koszt 1000zł ?
I gdzie tu sens.....
Co poradzicie ?
Koledzy mówią żeby na allegro szukać takiej samej płyty bo laptop jest dobry bo 2x2.00ghz+4GB ramu+karta 512 Ge Force 9600
-
Jeśli jest to HP Pavilion z serii 6/7/8/9/xxx mają wadę fabryczną - jest to zrobione specjalnie przez producenta, taka ot rzecz by się zepsuło po gwarancji. Po pewnym czasie grafika wymaga reballingu (tak się nazywa to "lutowanie"). Nie wiem do jakiego serwisu oddałeś tą płytę, ale ja bym to u nich reklamował i żądał zwrotu pieniędzy za oszustwo. Jest tylko kilka firm w polsce, które mają sprzęt do tego aby zrobić prawdziwy reballing. Domyślam się, że oni tylko przygrzali układ a nie wykonali reballingu co zwykle pomaga na 2-3 miesiące. Normalnie koszt takiej usługi w dobrym serwisie i tak jak to powinno być zrobione zaczyna się od 500zł w górę. Jeśli chcesz możesz rozebrać laptopa zdemontować wszystko z płyty głównej co się da, odkleić taśmy itd wsadzić do piekarnika na 180oC na 5 minut i będzie taki efekt jak w tym serwisie. Kupowanie innej płyty nie ma sensu bo za chwile stanie się to samo (jeśli nie miała robiona reballingu).
-
Znaczy nie płaciłem im 350 zl wiec jako takiego żalu nie mam.
i jest to Acer
-
Brat i kuzyn mieli Acera. Mieli taki sam objaw, u jednego pomogła wymiana karty graficznej, a u drugiego wymiana płyty głównej.