Czy można nauczyć się ang. mając tylko internet? (3 pytania o szkołę)

1. Tzn. czytajac także przez internet, bez potrzeby kupowania drukarki. Czy w ogóle jest to możliwe?

2. Czego na pewno nie nauczę przez net w żadnym stopniu albo niewielkim? Podobno jeden koles uczył sie karate ogladajac filmiki na yt.. no dobra, ja -.- ale to dawno było i z nudów bardziej.

3. Spotkałem sie z 2 podobnymi pytaniami, niestety bez odpowiedzi ;/ czy istnieje taki portal/kanał youtube z filmikami na którym przedstawiony jest nauczyciel, który podaje cały materiał? Po prostu filmik trwajacy 45 min, dla osób chcących ogarnac wcześniej materiał ze szkół średnich najlepiej lub czy jest to możliwe, gdy sie powyrzucało wszystkie książki? Może chociaż lista WSZYSTKICH tematów, całego programu nauczania dla każdych klas poczawszy od podstawówki, jest taka strona gdzieś?

Video:
http://www.youtube.com/user/StudyEnglishOnline00
Osobiście polecam kreskówki na yt w języku angielskim, wiadomo.
Wiadomo też, że jakieś gazety typu fakt przeglądać w necie. Nie ma tam skomplikowanego języka, da się ogarnąć. I zapamiętasz struktury, co się przydaje.
Swoją drogą jak już coś potrafisz, warto przeglądać strony typu 9gag, złapiesz troche potocznego języka.

ja generalnie ogarnalem angielski przez tibie
w podstawowce mialem 3 na koniec przy praktycznie zerowej znajomosci jezyka, przez cale wakacje do gimbazy gralem w tibie i nagle angielski w stopniu prawie communicative xD
a potem tylko sie doszkolilem troche i mam FCE na koncie

Przydałaby się strona na której mógłbym obejrzeć wszystkie lekcje, gdy np. nie byłem w szkole. Albo w najgorszej sytuacji znać cały program... co do nauki ang wydaje sie trudne bez wyjazdu za granicę :/

takie pierdolenie z tym wyjazdem, jak sie skupisz na nauce to normalnie ogarniesz jezyk w polsce
tylko to musisz sie troche w to zaangazowac

będzie kłopot z writingami i speakingami, jeżeli chcesz się uczyć pod certyfikat. ale jeżeli chodzi o książki, to jest ich w necie więcej, niż w średniej księgarni ;d część też z kluczami. kartka papieru, ołówek, notujesz odpowiedzi i sam siebie sprawdzasz.

Tak jak Darkan mowi, ja sie uczylem ang przez cala podstawowke w polsce ma maxa, wlasnie z neta i jakos pojechalem do irlandi i dalem sobie rade normalnie moze mialem bledy w akcencie itd, ale to zaraz sie podszkolilo, najwazniejsze zebys znal slowka i czasy i tyle z angielskiego.

same here, w podstawówce starsza kuzynka mnie musiała uczyć alfabetu, bo nie ogarnialem kompletnie nic, pograłem troche w tibię, rózne inne mmorpg i matura rozszerzona wleciała na 74% :C

wniosek:

DA SIE? DA.