Wersja do druku
Hiho.
Za 1,5 roku przystępuję do matury.
Moim celem to studia na kierunku Inżynieria Biomedyczna. Punktowana jest matura z matematyki i fizyki.
Tutaj pojawia się moja prośba/pytanie.
Czy moglibyście polecić jakieś vademecum, książki przygotowawcze do matury rozszerzonej z w/w przemiotów?
Przypominam, że jestem ostatnim rocznikiem "starej" matury :S
Powtorze po raz x^n. Zbiory kiełbasy ktore stanowia rodzaj wprowadzenia wraz z teoria i strona zadania.info. Dziekuje, maturka z matematyki peknie ci na 100%.
NAPRAWDE ZADNE KSIAZKI NIE SA POTRZEBNE.
Fizyki nie doradze, bo nie sie nie znam w tej kwestii.
Do fizyki nieśmiertelny Resnick, Halliday "Podstawy fizyki" w 5 tomach. Aparat matematyczny wykracza poza szkołę średnią, ale na pewno można się tego nauczyć będąc w liceum.
+1 Kiełbasa na plusie ;pCytuj:
Rocket Man napisał
Hallidaya bierz, mam to teraz na studiach, świetnie wyjaśniane :DCytuj:
knight before knights napisał
Ja korzystam z książki Kruczka, vademecum z Operonu (świetna powtórka), książek do LO i przerabiam aktualnie expressowy kurs na stronie fizykazadania.pl - rewelacyjne utrwalenie wiedzy + zadania, bardzo mi się podoba ten kurs, jestem po parunastu lekcjach. A uważam, że takie kompleksowe uczenie się (wszystkie źródła, które wymieniłem) daje naprawdę b. dobre rezultaty .
Do fizyki całkiem niezły jest zbiór zadań Mendla - nie nauczysz się z tego tyle co z Resnicka/Hallidaya, szczególnie że to czyste zadania bez żadnej teorii, ale jest nieźle skompresowany, tani, łatwo dostępny i na poziomie licealnym.
słuchajcie, myślicie, że da radę do matury 2014 nauczyć się fizyki tak żeby zdać na poziomie rozszerzonym na ponad 90%? Zakładam, że uczyłbym się codziennie jedną godzinę bez żadnych wymówek itd. Zaczynałbym praktycznie od 0, tzn elementy termodynamiki miałem na studiach, ale wszystko traktowane było dość po "łebkach" dlatego i tak zacznę od 0.
@up, a kto to ma wiedzieć? A tak ogólnie to już widzę jak uczysz się 1h dziennie :D Nie oszukuj siebie i innych :P
Jak usiądziesz nawet 30min dziennie to dasz radę. Ale trzeba chcieć : dCytuj:
fracek91 napisał
do powyzszych postow dodam, ze inzynieria biomedyczna to w Polsce slaby kierunek (no wiadomo ze lepszy od jakiejs filozofii, ale na politechnikach jest naprawde sporo lepszych kierunkow) i najlepiej wybierz cos innego, szczegolnie ze z tego co widze jestes ogarniety i myslisz krok naprzod, wiec dasz rade
Chęci są, ćwiczę na siłowni, nie odpuszczam żadnych treningów, więc czemu inaczej ma być z fizyką.Cytuj:
esik napisał
Ja uczę się ze zbiorów PWN (vademecum i Trener), robię testy z zeszłych lat, oczywiście powtarzam wiedzę z LO i robię kurs maturalny na fizykazadania.pl - nie powiem, pomaga, i to bardzo, to taka powtórka. Myślę, że to wszystko sprawi, że zdam, jak na razie nie idzie źle. ;P