Wersja do druku
Kiedyś popularne wśród profesji magicznych były burst arrows http://www.tibia-wiki.net/images/Burst_Arrow.gif ze względu na to, że zadawały obrażenia w zależności od poziomu magicznego. Teraz to się zupełnie zmieniło i obrażenia zależą już od umiejętności walki na odległość. Same strzały, ze względu na wielce urozmaicony arsenał amunicji, także straciły już na swojej popularności i ich czasy, gdy żadna wojna nie mogła się bez nich obejść, wydaje się, że bezpowrotnie odeszły.
Tomix, jesteś złym człowiekiem, bardzo złym. Wspomnienia wracają..., a to był fajny klimat. Pamiętam jak na non pvp dobrze się expiło sorcom na hero np. 0 run, tylko bursty z expa zloocone ;p
Tomix widzę śledzi swoje tematy i na bieżąco dodaje ciekawostki ;)) Mój post z tematu o różdżkach, napisany kilka godzin, przed Twoim - zdumiewające :DCytuj:
Radgos napisał
Tak czy inaczej dobrze jest, że komuś chce się je jeszcze pisać, dla tej garstki która gra w tibię od niedawna. Props
ten klimat 7.4-7.6 :)) cos pieknego
hah! pamietam te czasy, mam gdzies na kompie jeszcze filmiki z czasów 7.5 jak will hunting z eternalem oblivionem huncili demce wlasnie z pomocą burstów
no i oczywiscie pk, to tez zapadło w pamieci
co ważne, to to, że nie tylko mlvl sie liczył, ale i level i strzelali z nich tez EK itd
dziwnie się czuję, czytając, że tak było 'kiedyś' :(
Tak się Annihilator Quest robiło knight'ami - z burstami :))
wtedy obrażenia liczyły się podstawa * max(100, 2*lvl + 3*mlvl)/100, więc 145lvl z 70mlvl walił 5 razy większe hity niż podstawa (145*2 + 3*70), zwykły hit z SD wynosił około 180, więc mag walił około 1000, czyli smok na strzała, a jak do tego miał jeszcze burst arrowy to dodatkowe kilkaset do dmg.
System ten zmienili gdy postacie dochodziły, czy już nawet przekroczyły 200lvl - wtedy palek na 200 lvl z 25 mlvl walił nawet powyżej 850 z SD. Knighci na wysokich poziomach walili ponad 200 z HMM - potwory nie były na to odporne to były czasy...