Wersja do druku
witam
jestem w 2 klasie technikum i jestem ciekawy, czy daloby sie cos takiego zrobic
otóż wybralem sobie szkołę taka a nie inna, nie mam mozliwosci uczeszczania na rozszerzony angielski ani nic w tym guście, a poziom mojej grupy po roku nauki określam nie jako dno, ale 2 metry mułu, uczymy sie aktualnie jak odmieniac w czasie present continous ;_;
jest mozliwosc jakas, zebym zdal ten angielski na to 5, ktore w ostatnim roku dostalem bez niczego i nie marnowal powietrza w klasie?
pogadaj ze swoja nauczycielkaCytuj:
Dark angel on azura napisał
Ogólnie musiałbyś zdać egzaminy klasyfikacyjne i pewnie nie byłoby problemu, tylko czy nauczycielce będzie się chciało? Ja w 1 klasie technikum miałem podstawy angielskiego i kontynuacje niemieckiego (wybrałem tak bo wcześniej miałem tak w gimnazjum) po czym stwierdziłem że dałbym sobie rade na kontynuacji ang, zagadałem do nauczycielki i już od 2 klasy technikum śmigam na kontynuacje angola a podstawy niemieckiego. ( musiałem tylko zdać egzamin klasyfikacyjny ;d)
Wszystko zależy od nauczyciela, ale problemów być nie powinno. Ogólnie to znam ten ból przez 1,5 roku na początku technikum miałem lekcje z panią, która uczy również "the first grades of primary school" i bywało, że rysowała wagoniki mówiąc o pr. simple ;o Pomogła zmiana nauczyciela, trafiłem na swoją dobrą znajomą(ot taki przypadek) i bezproblemowo w chyba 4 mieliśmy oddzielny tok nauczania niż reszta imbecyli(bo inaczej nie potrafię określić człowieka, który na maturze ochronę drzew i ogólnie środowiska nazwał "helped forest").