-
Ostróda Reggae Festiwal
Siemanko, jest ktoś na forum kto śmiga na ORF ?
Więcej informacji o festiwalu na stronie www.ostrodareggae.com
Ja jadę tam 1 raz i jestem trochę zajarany tym :D i mam parę pytań, co się opłaca wziąć na taki festiwal na 4 dni? Jakaś latarka itp? tego typu sprawy.
Discuss :D
/down: myślę że 170zł za 4 dni festiwalu to nie jest jakoś bardzo dużo w porównaniu na takiego open'era na którego jeden dzień tyle prawie kosztował :p
-
@up
Co nie zmienia faktu że i tak nie mam kasy ; <
Strasznie chciałbym pojechać - tym bardziej że w konkursie kapel grają ludzie z mojego miasta ;) Cena karnetu skutecznie odstrasza.
-
bardzo chetnie bym pojechal, ale niestety nie mam hajsu na chwile obecna, zaluje strasznie bo duzo moich znajomych tam jedzie + rok temu bylo super. ale na szczescie chociaz pojde na one love w listopadzie... ;d
-
Mieszkam w Ostródzie i muszę przyznać, że to miasto nie może się pozbierać z syfem jaki ludzie po sobie zostawiają po ORFlu przez miesiąc lub dwa. Zobaczymy jak będzie w tym roku.
-
bylem 2 razy,ogolnie zajebisty klimat ; d
najlepsza opcja to siedziec sobie gdzies kawalek od sceny bedac kompletnie zjaranym,do tego przyjmowac co chwile buchy z kazdej strony i po prostu sluchac sobie reggae ; D
co jakis czas po piwko i nic wiecej nie trzeba ; d oprocz jedzenia ale to pozniej
i nie wiem jak to jest z noclegiem bo mam 25km do ostrody wiec wracalem do domu kazdej nocy ; d
-
W tym roku niestety nie pojechalem, nie mialem kasy i mialem inne plany ktore nie wypalily i ostatecznie zostalem na lodzie.
Bylem natomiat rok i dwa lata temu, oficjalne pole namiotowe (50zl za caly okres festiwalu) jest mimo wszystko lepsze od prywaciarzy na ktorych czasami grasuja zlodziejaszki miejscowe, wiec trzeba uwazac, jest ochrona na oficjalnym ktora zwykle w nocy juz sie najebuje sama i sa spoko, ale tez robia swoje zeby pilnowac, wiec nie jest zle.
Co do kasy, tu juz kwestia indywidualna, mi zlazi zwykle gdzies pod 300zl, bo to oplacic pole, alkohol, inne sprawy, kupic sobie pamiatkowa koszulke czy cos. No i jeszcze zlapal mnie kanar bo bylem zbyt leniwy zeby wracac z koszar na pole te 3km z buta to wybulilem 60zl, ale to juz po powrocie :p.
A co do ekwipunku, wez zwyczajny namiot, spiwor i jakas folie malarska na wypadek deszczu aby okryc namiot. Ja rok temu akurat tylko jedna noc w namiocie przespalem, gdyz niezbyt trzezwy rozbijajac namiot nie zorientowalem sie, ze rozbijam go na mrowisku :), jeden dzien przespalem, drugi nie spalem bo sie balem mrowek (:D) i lazilem z jakimis ziomkami po sklepach i po miescie, trzeci przekimalem u jakichs dziewczyn z Warszawy ktore poznalem na miejscu, a czwarty to samo co bylo w drugim, wiec jakos dalem sobie rade :P.
Ogolnie niemilosiernie zaluje, ze nie pojade w tym roku, ale za rok to bedzie pewniak :)
Milej zabawy ziomek!
-
dzisiaj o 15.30 ruszam z Gdańska PolskimBusem do Ostródy hehehe już się jaram :D
-
Bylem rok temu, bylem i w tym, bede za rok
Festiwal jak dla mnie zajebisty z bardzo dobrym klimatem :-)
Cena karneta jak za 4 dni jest bardzo mala w porownaniu do innych festiwali
Namiot na sokole, blisko na teren festiwalu
w tym roku yellow stage bylo na bardzo dobrym poziomie, o wiele lepiej niz rok temu co mnie cieszy, bo najwiecej czasu spedzam na soundsystemach :-)