Wersja do druku
Jestem w drugim rozdziale, dokładnie w kopalniach. Problem jest taki, że co chwile ktoś albo mój główny bohater mi umiera. Wystarczą 2 strzały, i koniec.
Nie mogę sobie z tym rady dać, a grę przechodzę dość liniowo, tak jak zlecają.
Dodam, że każdy bohater oprócz bodajże druida ma pierwszy lvl. Te poziomy idą bardzo wolno, za zabitego tego małego gówna z kopalni, dostaje tylko 7 expa.
Macie jakieś rady?
Wyposaż wszystkich którzy mogą w bronie dystansowe, na początku gry jest to zabójcze. Nie wystawiaj swojego głownego bohatera w pierwszym rzędzie. Podaj jeszcze skład drużyny, zobaczę czy będe mógł bardziej pomóc.
a wiec tak. mam dwoch wojownikow, dwoch zlodziei (jedna to ta laska z pierwszej lokacji, ona wali na dystans), druida/wojownika i nekromante. dokladnie Ci teraz nie powiem imion. wiem ze zlodzieja i jeszcze kogos zdobylem w drugiej lokacji, i oni chcieli isc na poludnie. nastepna dwojka to przyjaciele tego naszego ojca, z polnocy, co chcieli isc do burmistrza. pozostalego nie pamietam skad mamCytuj:
Sadazin Master napisał
sorry za brak polskich znakow i duzych liter, ale pisze z tel.
Wnioskuję, że jesteś wojownikiem, wyposaż w łuk i strzały siebie, khalida, imoen, montarona a jaheire i xzara w proce. Na pierwszy ogień wystaw kogoś z najmniejszą(czyli najlepszą) klasą pancerza. A najlepiej radziłbym wywalić montarona i xzara i zastąpić ich chociażby Minsciem(łowca, do zdobycia w Nashkel przy drodze) i Dynaheir(mag, przyjaciółka Minsca, od niego dostaniesz questa na uratowanie jej z twierdzy gnolli). Generalnie drużyna powinna składać się ze złodzieja,maga,kapłana i 3 dowolnych wojowników(paladyn,łowca,wojownik itd.). Jeżeli grasz druzyną o charakterze dobrym to polecam następujący skład Głowny bohater/Minsc/Kivan/Imoen/Branwen/Dynaheir. Ale jak wiadomo to jest gra w której każdy gra jak chce, nie musisz się sugerować polecanymi druzynami ani taktykami, najważniejsze żeby czuć klimat ;).
Jeśli jesteś już w kopalniach, a cała drużyna ma pierwszy poziom, to musiałeś po drodze sporo ominąć - zwiedzaj dokładnie każdą lokację w jakiej się znajdziesz, zawsze warto zejść ze ścieżki i rozejrzeć się po okolicy - można coś fajnego znaleźć ;) Sugerowałbym wyjść z kopalni i gdzieś na zewnątrz dobić każdemu ten drugi lvl, będzesz miał wówczas sporo więcej życia i Twoi bohaterowie nie będą już tak łatwo ginąć. Jednego z wojowników warto wyposażyć w jakąś dobrą zbroję (paskowa minimum, a najlepiej płytowa jeśli Cię stać) i wysyłać go przodem - będzie go trudniej trafić, on potankuje a pozostali członkowie drużyny w tym czasie mogą powybijać koboldy z dystansu.
Dzieki wielkie za pomoc, ziomek. przejde sie po tego lowce. troche pozwiedzam, cos porobie i dam znac : >.Cytuj:
Sadazin Master napisał
ogolnie to jakie ma znaczenie, czy ktos w druzynie jest zly lub dobry?
Zrób trochę pobocznych questów (pochodź po miastach w ich budynkach itd., np. w Beregoście jest kilka takich), za nie naraz idzie sporo expa więc poziomy wejdą wyższe, tak jak powyżej weź Minsca (i ja bym polecał Edwina, ten sam quest co Dynaheir), upewnij się, że drużyna jest ustawiona tak, że najpierw idą ci z większą ilością hp + armorem, a z tyłu z dystansu strzelają ci słabsi. No i przed każdą bitwą zapauzuj, ustal dokładnie która postać ma co zrobić, bo pamiętaj że niektóre support czary bardzo pomagają, i wtedy walcz.
Jeżeli masz wysoką reputację to towarzysze ze złym charakterem będą cię opuszczać i na odwrót z dobrym charakterem. Występują także konflikty między niektórymi towarzyszami więc odradzam branie do drużyny edwina tak jak polecił to uzytkownik wyżej gdyż minsc pragnie uratować Dynaheir a Edwin zabić więc to może prowadzić do rozpadu drużyny.Cytuj:
Err0rdin napisał
idź do naskhel sobie po zbroję płytowĄ z ankhenga, jest w skrzyni na farmie po <<. Przed lvl upem postaci zmieniaj poziom trudności na najłatwiejszy= najlepsze rzuty kośćmi przy dostawaniu pkt życia i wywal tych dwóch durnych ułomów( krasnolud z nekromantĄ). Zabij "przypadkiem" Khalida bo to ułomny wojownik i idź pod wysoki żywopłot po Kivana(najlepszy łucznik z npcków). Najgorzej będziesz miał z kapłanem, bo dopiero od 4 aktu jest jako-tako w porzĄdkum, także pani J, będzie musiała Ci wystarczyć :(. Oraz im mniej członków= tym szybciej będĄ lvlować postacie w drużynie.
A co do reputacji. Im wyższa tym niższe ceny w sklepie.
A czy to nie jest tak, ze im mniej czlonkow, tym trudniej?
Niekoniecznie. Na samym początku i na samym końcu może być trudniej, ale w trakcie gry często jest sporo łatwiej ze względu na to, że każdy z tych niewielu członków jest mocny - ma wysoki poziom i najlepszy ekwipunek. Ale jeśli grasz w BG1 po raz pierwszy, to lepiej zrób drużynę sześcioosobową i niekoniecznie kieruj się tym, która postać jest megamocna, a raczej sympatią, którą budzi.
Im twoja drużyna ma wyższe lvle, tym większe poziomy będą miały kolejne npcki przyłączane. Zresztą jest limit 170k+/-, więc jak któraś z postaci osiągnie limit doświadczenia to przydział expu dla tej postaci zostanie rozłożony dla innych członków, więc nie widzę problemu.
Na YouTube masz Let's Play Baldur's Gate użytkownika HDGamingReplays. Co prawda gra on w wersję nieco zmodowaną, ale możesz sugerować się przynajmniej lokacjami, które on zwiedza i inne takie.