Elektrotechnika czy górnictwo?

Jak w temacie; dostałem się na 2 kierunki do dwóch różnych uczelni. Mam dylemat co wybrać. Oczywiście wy mi nie powiecie co bardziej lubię, ale możecie stwierdzić co się bardziej opłaca. Elektrotechnika w Poznaniu czy górnictwo i geologia we Wrocławiu? Który kierunek trudniejszy? Jak jest z pracą? Jeśli chodzi o górnictwo to pracy musiałbym pewnie szukać poza Wrocławiem czy Gorzowem Wielkopolskim (skąd pochodzę)? Po którym kierunku zarobki będą lepsze? Czytałem już pełno for i opinii ale dalej mam mętlik w głowie ;s

Ja bym się osobiście skłaniał bardziej ku elektrotechnice. Będziesz miał na tym sporo dłubania w urządzeniach, programowania, trochę fizyki, ale potem masz całkiem niezgorsza pracę.
(Zwróć uwagę na to, że potrzeba takich ludzi, którzy potrafią jak najefektywniej zbudować hardware)

Natomiast górnictwo? Co Cię tam ciągnie? Polska powoli będzie odchodzić od wydobywania węgla (który się kończy za ok. 50 lat) na rzecz atomu.
Chyba, że poszedłbyś w jakąś specjalność "Geologia" (nie znam jakie są) i wtedy mógłbyś pracować w jakiś zespołach badawczych.. bo ja wiem? Może w National Geographic? :D

Mądrego wyboru życzę. Ja też mam mały dylemat.
Ekonomia na UW czy na SGH :<

Ja bym się pchał na górnictwo, mam porównanie między e-technikami/górnikami po studiach (mój brat kończył mgr teraz), górnik jak się dostanie do kopalni to od ręki dostaje DUŻY hajs, drugą sprawą jest lepsza perspektywa wyjazdu za granicę. Jeszcze jak byłem młodszy to miałem plan by wyjechać do Kanady/USA i pracować na platformach wiertniczych gdzie hajs jest WIELKI :)

Czy ja wiem czy górnictwo nie jest obleganym kierunkiem.. oriętuję się tylko w sprawie PWR, gdzie próg na budownictw (jedno z lepszych w kraju) wynosił 411pkt w roku 2011 a na górnictwo potrzebowałeś 307pkt , gdzie budownictwo co roku ma największe wymagania dot. zdanej matury...

Cytuj:

---

Shany napisał

gornictwo, nie jest to kierunek zbyt oblegany, a z pewnoscia przyszlosciowy. gornictwo to nie tylko wydobywanie wegla panie Kentin.

---

Ale głównie ;)

hmm... teraz głównie to wydobywanie ropy :))

Aa,, Czyli trochę fail z mojej strony? =D

Niee, też zajmuje się wydobywaniem węgla,ale zwróć uwagę na Amerykę płn i miejsca gdzie są Szejkowie(gdzie oni kurwa są? :O ) Tam liczy się tylko ropa.

Propo kończącego się węgla, to przypomnę że niedawno odkryto u nas gaz łupkowy, a poza tym złoża węgla na Lubelszczyźnie, gdzie aktualnie działa tylko jedna kopalnia (Bogdanka) są szacowane na większe niż te, które kiedykolwiek (jeszcze nawet przed rozpoczęciem wydobycia) były na Śląsku. Byłbym więc ostrożny w szacowaniu wyroków, że górnictwo nie ma w tym kraju przyszłości

Cytuj:

---

Minsafo napisał

Propo kończącego się węgla, to przypomnę że niedawno odkryto u nas gaz łupkowy, a poza tym złoża węgla na Lubelszczyźnie, gdzie aktualnie działa tylko jedna kopalnia (Bogdanka) są szacowane na większe niż te, które kiedykolwiek (jeszcze nawet przed rozpoczęciem wydobycia) były na Śląsku. Byłbym więc ostrożny w szacowaniu wyroków, że górnictwo nie ma w tym kraju przyszłości

---

Z drugiej strony ekolodzy z UE nakazuja nam ograniczac wytwarzanie CO2, na co my sie ochoczo zgadzamy, a za tym idzie koniecznosc zamykania elektrowni cieplnych a w konsekwencji kopalń. Jakich złóż byśmy nie mieli, to polityka zadecyduje ile lat wydobycia węgla nam nie zostalo - moim zdaniem niestety niewiele. Nie zmienia to jednak faktu, ze nawet do zamknietych kopalń potrzeba specjalistow gornictwa (zagospodarowanie obszarów pogórniczych). No i jak wyzej wspomniano górnictwo to nie tylko węgiel.