Komputer się zepsuł

Mam problemik, grałem sobie w gierke(jak zwykle) i mój genialny kot wyłączył mi listwe nie miałem akurat baterii w laptopie. Więc jak zwykle włączam go, wyskakuje błąd o czymś tam, dalej, długo się ładuje. Jest pulpit, klikam na firefoxa i samo włączenie go trwało z minute, potem coraz gorzej co chwile jest brak odpowiedzi, wyskakują błędy nie da się nic robić praktycznie na tym laptopie. Zrobiłem recovery disc z tego i naprawiłem co tam się dało ale nic nie pomogło.
fast help plx :D
btw obecnie mam czarny ekran i tylko widać strzałkę od myszki.

Więc tak, gdy włączam laptopa wyskakuje "odzyskiwanie po błędzie systemu windows".
Dwie opcje do wyboru, uruchomić normalnie i drugi z naprawianiem. Gdy chcę uruchomić normalnie to jest fail bo się włącza i wyskakuje to z powrotem, gdy chcę naprawić jet windows boot manager i chce,żebym włożył instalacje windowsa której nie mam(laptop FTW). Mógłby ktoś zainteresować się tym tematem?Tyle tu speców a nikt nie chce pomóc :D

Cytuj:

---

matius94 napisał

wyskakuje błąd o czymś tam

---

A jaki błąd dokładnie?

pożycz windowsa z neta w wersji jaka masz i zgraj na coś, napraw system. Nagle wyłączenie kompa poprostu uszkodziło ci pliki windowsowe i sorry ale każdy debil by się domyślił co robić jak system chce od ciebie płytę a ty jej nie masz. Btw ta śmieszna konsola rzadko kiedy coś zmienia, bardzo mozliwe że będziesz musiał przeinstalowac system, co zależnie od tego jak ustawione są partycje na twoim dysku i na której masz system, może się wiązać z utrata danych . To tak tylko żebyś wiedział, o ile dasz radę to zrobić samemu. No nic, narazie spróbuj system naprawić

Odzyskiwanie przy uszkodzeniu plików windy powinno pomóc, tym bardziej, że masz partycje recovery... No cóż, ja na Twoim miejscu spróbowałbym podziałać ze środowiska zewnętrznego, chociaż sam konkretnie nie wiem dokładnie jakim programem (z tej dziedziny orientuję się, że dobrym narzędziem jest OTLPE, jednak nie dokonuje on żadnych napraw) ; d Poszperaj po forach specjalizujących się w tym (np. fixitpc.pl - z tego co pamiętam, to są tam poradniki nt. użytkowania tego typu programów, imho, mogę się mylić). Poza tym, jeśli Ci się chce/masz czas, możesz stworzyć pena z windowsem - zadziała tak samo jak płyta (przynajmniej tak sądzę). Ogólnie wydaje mi się, że problem leży po stronie dysku, jednak skoro winda prosi Cię o płytę...