Rock i poezja.

Tak się złożyło nieciekawie, że muszę w sierpniu robić poprawkę z matury ustnej z polaka, przez to, że robiłem zupełnie inny temat na prawidłowej maturze. Ale to nieważne.
Ważne jest to, że nie wiem zupełnie jak się zabrać do tematu oryginalnie zadeklarowanego przeze mnie(bo nie mogę zmienić), a dokładniej:

Cytuj:

---

Czy teksty wybranych przez Ciebie piosenek rockowych mogą być poezją? Dokonaj oceny analizując utwory z przełomu XX i XXI wieku.

---

Jakieś pomysły? Zaznaczam, że chodzi tutaj o lata z przełomu, czyli 1990-2010.

Pierwsze, co mi przyszło do głowy to utwory Kultu z płyt taty kazika - jest to jak najbardziej poezja, jednak powstały one gdzieś w latach 50-60...
Jeśli chodzi o ostatnie ~20 lat, to poleciłbym Ci zainteresować się tekstami Lao Che i Armii.
Armię dopiero poznaję, ale ich teksty zdają się być dosyć 'głębokie'. Zresztą wikipedia mówi tak:

Cytuj:

---

Charakterystyczne dla ich muzyki jest wykorzystanie instrumentów dętych (...) oraz poetyckie teksty T. Budzyńskiego.

---

Co do Lao Che - sporo tekstów o Bogu, wierze i jeden album poświęcony powstaniu warszawskiemu (w którym są wplecione m.in. fragmenty wierszy Baczyńskiego). Teksty są mocno metaforyczne i myślę, że można by je nazwać współczesną poezją.
Póki co żadnych innych pomysłów nie mam :<

Jezeli nie muszą być polskie to radziłbym się zabrać za twórczość Cranberries, Beck, no i interpretacje Nirvany, którą można spokjnie uznać za poezję. na pewno nie będzie to Słowacki czy Mickiewicz, ale właśnie taki typ muzyki imho idealnie pasuje do tego tematu.

Poets of the Fall

"Ich styl to mieszanka łagodnego, melodyjnego rocka, gitarowego grania oraz poetyckich tekstów."
by Wiki