-
zalany telefon
witam, wczoraj moj ukochany htc wildfire wpadł do fontanny, z 15 sekund tam leżal (niestety bylem tak zalany w trupa), ja debil nie wiedząc co robic probowalem go wlaczyc i sie udalo, lecz jakis napis sie pojawil. teraz siedze tak nad nim i nawet go na części pierwsze rozkręcic nie moge bo nie mam takiego malego srubokreta. tu sie pojawia pytanie, czy ten telefon ma jakies szanse zeby dzialal? poszedlbym do serwisu, zeby mi to zrobili, ale nie mam kasy wogole ;/
-
Jaką wielką głupotą było włączanie zalanego telefonu, to chyba nie muszę pisać. W warunkach domowych, telefon rozkręcić na części pierwsze, płytę główną wrzucić do słoika, zabezpieczyć szmatką aby nie "latała jak głupia", zalać propanolem (spotkałem się z ludźmi, którzy kąpali denaturatem) i czyścić potrząsając słoikiem. Można też użyć szczoteczki z miękkim włosem. Skąpaną płytę wyjąć, obetrzeć szmatką i pozostawić do wyschnięcia, a najlepiej wrzucić do miski z ryżem. Oczywiście surowym. Ewentualnie możesz zanieść do serwisu, fachowo wykąpią Ci to w "wanience". Rokowania na to by wstał przy pierwszym jak i drugim sposobie są duże, ale nie 100%.
@edit
jeżeli chcesz sprzedać ten telefon w takim stanie, napisz PW z ceną i zdjęciami