Mam 18 lat jak ze szkołą?

Siemacie.
Mam troche nie typową sytuacje że nie zdam do 3 technikum i pozostaje mi powtarzać klase. No ale jeszcze by tego było mało to ojciec wywala mnie z domu i musze iść na swoje. Na wakacjach jade do niemiec ze znajomym potem pracuje u sąsiada w warsztacie. Jak to jest ze szkołą przecież wszystko sobie sam opłacam nie mam nikogo jako opiekuna a wywiadówki? Wytłumaczcie mi to jak to będzie. Wszystkie zgody ubezpieczenia czy jakie takie to sam będę podpisywał opłacał co nie ? Nie potrzebuje już zgody rodziców ? Technikum dzienne nie jakieś zaoczne.

Z chwilą uzyskania pełnoletności nie musisz pytać nikogo o zgodę. Nawet jak Cię rodzice opłacają, to jesteś uzależniony tylko finansowo. W przypadku kiedy jesteś "na swoim" decydujesz sam. Życzę powodzenia, nie poddawaj się, jeśli Ci nie będzie wychodziło na początku.

@thead
Wszystko sam możesz podpisywać, załatwiać etc. Nie wiem czy ktoś pamięta, ale kilka lat temu była akcja że ludzie w 2-gich i 3-cich klasach LO/technikum/szkół średnich sami pisali sobie usprawiedliwienia i wstawiali swój podpis, co teoretycznie jest w 100% zgodne z prawem ale nauczyciele tego nie respektowali.

@UP
Aby nauczyciel to respektował muszą przyjść do szkoły rodzice tej osoby i podpisać oświadczenie że nie ma się już nic w spólnego z dzieckiem że tak powiem i wtedy sam wszystko załatwiasz.

@Topic
Skoro ojciec chce się ciebie pozbyć to niech pójdzie do wychowawcy i mu powie co i jak. Ale skoro nie zdajesz to masz marne szanse że cię nie wyjebią :)

Cytuj:

---

Pavel321 napisał

@UP
Aby nauczyciel to respektował muszą przyjść do szkoły rodzice tej osoby i podpisać oświadczenie że nie ma się już nic w spólnego z dzieckiem że tak powiem i wtedy sam wszystko załatwiasz.

---

nie, nie, nie
kto ci takich bzdur naopowiadał
18 lat = NIKT nie może ci mówić, co masz robić (jedyne możliwe uzależnienie od rodziców to finansowe), sam jesteś sobie opiekunem, sam sobie piszesz usprawiedliwienia, rodzice mogą też, ale twój podpis ma taką samą wagę jak ich w tym przypadku
inna sprawa, że w szkole możesz poprosić (w sumie oni muszą to zrobić) o zerwanie przez nich kontaktu z twoimi rodzicami (nie będą dostawać listów o zagrożeniach, nie mogą chodzić na wywiadówki itp)

Dzięki za wszystkie odpowiedzi. A co do tego że jestem tłumanem to może i tak ale wolałem iść do sąsiada pracować niż dostawać jedynki bo sie nie nauczyłem :D teraz mam już na auto prawojazdy robie i myśle że nawet jak mi nie wyjdzie to jakoś z tej pensji mechanika da sie żyć. Ojciec chciał mnie wysłać do ohp czy coś w tym stylu za to że sie nie uczyłem powiedziałem mu prosto że nie ide nigdzie i mam go w dup... Wtedy sie troche zdenerwował :) no i za tydzień jade do niemiec może wróce z hondą acord :)

Nie ma czegoś takiego jak pisanie sobie samemu usprawiedliwień, wiem bo w LO miałem głupią wychowawczynię która tak myślała i potem była jazda na całą szkołę. Jeśli masz ukończone 18 lat możesz podejść do sekretariatu i powiedzieć że nie chcesz żeby szkoła dalej udostępniała informacje o tobie twoim rodzicom ale wtedy jeśli chcesz sobie coś usprawiedliwić to jak w zakładzie pracy, usprawiedliwienie lekarskie l4...

No wlasnie, kazdy sie jara ze "ooo mam 18lat to teraz moge samemu pisac sobie usprawiedliwienia". Przeciez to by byla taka sama glupota jak poprostu nie chodzic i miec to odrazu usprawiedliwione bo to proste i logiczne, ze samemu napisanie usprawiedliwienia to jest zaden problem i tylko formalnosc ktora sie zalatwia niecala minutę ;p.

WesolyJasio - gdzie jak gdzie, ale u mnie w technikum jest rownie duzy poziom i wymagania jak w liceum, z tymze np lekcji polskiego i historii to mamy mniej niz w humanistycznej klasie, matmy mamy mniej niz w mat-inf-fiz klasie, a biologii i chemii mniej niz w bio-chemie. Jednak my do tego mamy w chu* przedmiotow zawodowych. Za to ty pokazales jak jestes zajebisty zyjac w swoim swiecie, gdzie technikum to dla Ciebie zawodka, gowno wiesz a sie wypowiadasz ;p. Chyba, ze poprostu u Ciebie w szkole taki poziom? :)


topic - Po pierwsze zycze Ci powodzenia, nie jeden potrafi postawic sie rodzicom. Tak wiem, wiekszosc z was jak ojciec wchodzi do domu to sie go pytacie "gdzie dziendobry, baranie?!" jednak wiem, ze w takiej sytuacji jak jest destive kazdy by zmiekl ze strachu bo naprawde gdy sie zostaje samemu bez mieszkania i kasy (tyle dobrze, ze ty to masz jak mowisz) to nie wiadomo co robic. Pewnie do konca wakacji i jak wrocisz z niemiec twoj ojciec sobie przemysli i nie pozwoli ci sie wyprowadzic, ale jezeli nie to ja polecam Ci sie postarac o alimenty. Od matki i ojca, a jezeli mamy nie masz (nic nie wspomniales o niej?) to alimenty ma Ci wyplacac panstwo. Do tego mozesz postarac sie o jakies dofinansowanie czy pomoc, najlepiej idz tam dopytaj u siebie w urzedzie. A jak jeszcze u sasiada zarobisz to spokojnie na utrzymanie Ci wystarczy :)
Powodzenia zycze

Cytuj:

---

SedaN* napisał

WesolyJasio - gdzie jak gdzie, ale u mnie w technikum jest rownie duzy poziom i wymagania jak w liceum, z tymze np lekcji polskiego i historii to mamy mniej niz w humanistycznej klasie, matmy mamy mniej niz w mat-inf-fiz klasie, a biologii i chemii mniej niz w bio-chemie. Jednak my do tego mamy w chu* przedmiotow zawodowych. Za to ty pokazales jak jestes zajebisty zyjac w swoim swiecie, gdzie technikum to dla Ciebie zawodka, gowno wiesz a sie wypowiadasz ;p. Chyba, ze poprostu u Ciebie w szkole taki poziom? :)

---

taki offtop, że w technikum zwykle jest trudniej niż w średniej klasy liceum, gdzie dodatkowo często nauczyciele są bardziej przychylni do puszczania baranów ;d

a autorowi życzę powodzenia w doroslym życiu

do 24 roku zycia masz prawo do alimentow od rodzicow, bo sie uczysz

Dzięki za miłe słowo ale bez pomocy sąsiada bym nie dał rady zawsze mi dobrze mówił co i jak mam zrobić nie zawsze sie go słuchałem ale był mi jak najlepszy kumpel on załatwił mi wyjazd do niemiec i on mnie przenocował pare razy jak sie kłuciłem z rodzicami no nic nie jestem idealny ale mam nadzieje że dam rady :)