Witam. Czy da rade nauczyc sie do godziny powiedzmy 7, od teraz, 2 stron a4 z polskiego na blache? Troche jestem w dupie...
Wersja do druku
Witam. Czy da rade nauczyc sie do godziny powiedzmy 7, od teraz, 2 stron a4 z polskiego na blache? Troche jestem w dupie...
Ogólnie troche lipa, raczej byś dał rade ale na blache nie ma się co uczyc, naucz sie co po czym i o czym masz mówić i staraj się swoimi słowami bo po takiej nocy wkuwania na pamiec jak sie zatniesz na maturze to bd pograne xd Ale no jestes w stanie opanowac w miare, jeśli ta prace sma pisales to CI zawsze bd łatwiej
Wlasnie prace mam po siostrze, teoretycznie czytalem od godziny 14, ale wydawalo mi sie ze mam duzo czasu, czytalem na odpierdziel, wlazilem na kompa. teraz czuje ze mam noz na gardle
Powodzenia... zacznij czytać 'dogłębnie' o czym jest praca.. może ogarniesz do tej 7 jeśli przedtem nie uśniesz przy komisji.
btw przynajmniej miałeś czas na stworzenie konta na torgu i wklepaniu avataru +1.
ja się na ustna uczyłem 2h(ale napisałem ją sam) i zaowocowało to mocnymi 30%-ami więc na lajcie ;)
hahaha powodzenia tyle czasu miałeś i go zmarnowałeś wtopa w 40% ^^
nauka na pamięć nigdy nie śmiga z dnia na dzień chyba że byłeś kujonem i masz wyrobione zapamiętywanie tekstu ^^
Dzieki za wsparcie... tego mi bylo trzeba ;d Konto zalozylem pare dni temu wiec niespecjalnie by napisac o tym na torgu... oh god
nigdy sie nie uczylem, moja pierwsza w zyciu nocka zarwana na nauce
co do usniecia. jakis czas temu wypilem 2 energy drinki, teraz zapijam kawą i pale papierosy, no wytrzymam ile bedzie trzeba :)
#edit
Byl to chyba glupi pomysl. Jestem w cholere zmeczony, nie moge nic sobie przypomniec, eh. Ide z ginac i zdam relacje ;d
Zamiast się wziąc i nauczyć pisałeś na torgu, o to czy się uczyć -.- Nie lepiej jest się zebrać i nie odkładać nieuniknionego ?
I jak poszło ??
Ja w poniedziałek miałem polski uczyłem się od 10 do 13 bo o 13.50 zaliczenie miałem ,zdałem na 50% :D
Ja dzisiaj zaliczałem ostatni egzamin (ustny angielski) ,czyli już mam wakacje ponowie :D czuję się z tym zajebiście :D:D
Zabieralem sie, ale musialem zrobic przerwy. Zarwalem cala nocke, w sumie musialem improwizowac. Nie powzolili mi wziac cytatow i planu bo nie mialem wydrukowanego... 40% zaliczone. Gdybym wszedl z wydrukowanym planem byloby 60% spokojnie, wiec 1 nocka no problem do nauczenia :)
Ogolnie nie ma sie co stresowac przed ustna. I bez nauki bys dal rade. Ja przeczytalem trzy razy tekst i na ustna :p (tylko ze tekst sam pisalem i mialem jeszcze prezentacje w power point) xD