Wersja do druku
Witajcie
Jeżeli nie dostanę się na teraz na medycynę, przeczekałbym rok na innym kierunku. Tu pojawia się pytanie - Kiedy i za jaki rok (na innym kierunku, czy ten ostatni na medycynie) będę musiał zapłacić (rok na medycynie jest cholernie drogi). Gdzie mogę również znaleźć dokładne opłaty, jakie musiałbym ponieść (na stronach uczelni niczego takiego nie znalazłem.
Pozdrawiam,
Morganus
Nie możesz iść na jakieś dzienne studia które mają niższe progi niż medycyna (typu farmacja, chemia, biologia, biochemia, inne, bo przecież to Ty idziesz na medycynę i powinieneś wiedzieć co jest z nią związane)Cytuj:
Morganus napisał
Informacje o opłatach są na stronach uczelni, jak nie potrafisz tego sam znaleźć (na żadnej stronie!) to powodzenia na studiach, daj tylko znać w jakim mieście chcesz pracować jako ten lekarz. Odrobina samodzielności w życiu nikomu nie zaszkodziła.
Znalazł się wielki mędrzec. Nic swoim postem nie wniosłeś. Rozumiem, że jako osoba mająca ogromne pojęcie o świecie uważasz się za wyższego od innych, ale zrozum, że są osoby, które w przeciwieństwie do Ciebie nie wiedzą wszystkiego, o Panie.
Pytam się, gdyż nie wiem, jak w razie niepowodzenia na maturze rozwiązać sprawę "przeczekania roku". W związku z pewnymi sprawami nie mogę sobie pozwolić na rok przerwy w nauce. Mam plany co do awaryjnych kierunków, jednakże muszę brać pod uwagę nową reformę szkolnictwa wyższego, wprowadzającą opłaty za drugi kierunek. Oczekuję odpowiedzi osób zorientowanych w temacie, a nie pouczania mnie.
Wracając do Ciebie, Xijegu. Jak mam rozumieć fragment "Nie możesz iść na jakieś dzienne studia które mają niższe progi niż medycyna"?
@EDIT
Teraz wprowadzili opłaty za studia. Jeżeli pójdę na rok na przykładowo biologię, a przeniosę się na medycynę, to będę miał jeden darmowy rok z medycyny wykorzystany - będę musiał za ostatni zapłacić z własnej kieszeni. Chcę zrobić tak, aby zapłacić jak najmniej. Stąd moje pytanie - zakładając, że chcę iść na biologię - Jak załatwić sprawę, abym zapłacił właśnie za rok na tym kierunku?
Poza tym we Wrocławiu (o ile planujesz isc na lekarski na wrocławską AM) nie ma czegos takiego, jak medycyna zaocznie. Te studia są jedynie w trybie dziennym.
Pytasz o takie rzeczy jak opłaty za studia, jeśli wiesz jaka uczelnia Cie interesuje to wchodzisz jak człowiek na jej stronę i szukasz informacji o tym ile kosztuje semestr danego kierunku w danym trybie. Jeśli tego nie ma (w co szczerze wątpię) to spisujesz sobie telefon i jutro z rana do nich dzwonisz i wszystkiego się dowiadujesz.Cytuj:
Morganus napisał
Płacić powinieneś za ostatni rok studiów pierwszego stopnia na medycynie (zakładając, że przeczekasz tylko jeden rok na innym kierunku.
Tego zapomniałem wywalić z posta, bo na początku myślałem, że chcesz iść na coś zaocznie, żeby przeczekać ten rok. To też jest jakaś opcja, bo płacisz przez rok za jakiś tańszy kierunek, a dzienne studia rozpoczynasz w następnym roku od zera, za darmo w pełni (o ile reforma nie zmieni się jeszcze 30 razy przed jej wprowadzeniem).Cytuj:
Morganus napisał
Rób tą biologię zaocznie. Tylko upewnij się jeszcze dokładnie jak ma wyglądać ta reforma, bo niedawno takie coś by przeszło, ale reforma zmieniła się już parę razy przez ostatnie kilkanaście miesięcy, więc niewykluczone, że za tydzień znowu coś zamieszają.Cytuj:
Morganus napisał
Cytuj:
Pron Akurus napisał
oczywiscie ze jest mozliwosc studiowania medycyny płatnej we Wrocławiu, ale nie rózni sie to niczym od studiowania osoby, która jest na studiach bezpłatnych, tyle ze placisz ;p
PS
nikt z moich znajomych nie poprawił matury po roku, zeby dostac sie na medycyne. A było ich sporo.
@Shany
prog obizna sie do 75 pkt z bio i chem wiec jest to ogromna roznica jak dla mnie.
MARNE 5pkt xdddddddddddddddddCytuj:
Shany napisał
Po pierwsze więcej, po drugie 5pkt w przypadku takiego kierunku to jest straszna różnica.
Nie wiem jak będzie działać szkolnictwo po reformie. Ale moim zdaniem lepiej przygotować się dobrze do matury w domu i ew. złapać jakąś pracę w tym czasie niż spędzić rok na gównokierunku, marnując hajs na mieszkanie i wszystkie takie sprawy, a później bulić te min. 8k za jeden rok(o ile za jeden rok kazaliby Ci płacić).
Co do cen to najlepiej przedzwonić do dziekanatu, bo na stronach nie zawsze lubią podawać takie kwoty. To nie jest gówno-kierunek, który może studiować imigrant na zasiłku.
Moja kuzynka najpierw poszła na jakąś biotechnologie czy coś w tym stylu, jednocześnie zdecydowała się na korki z fizyki.
Po roku napisała fize, i zmieniła kierunek na medycyne.(w sensie poszła od nowa)
INNEJ MOŻLIWOŚCI CHYBA NIE MA
Prog obniża sie za 170-172 do 157 w przypadku Poznania, a jest to sporo róznicaCytuj:
Rocky Balboa napisał
A może pójdź na jakieś studium medyczne, które trwa dwa lata a zawsze jak skończysz będziesz miał technika z czegoś tam co nie jest głupim pomysłem, bo skoro masz ambicje na medycyne to poradzisz sobie za rok ze studium i studiami :) Szczególnie, że na studium niedługo nie będzie można iść a to też jest korzystne :D