Wersja do druku
Siema, zakładam temat, aby dowiedzieć się jakich ołówków używacie do rysowania. Osobiście korzystałem z ołówków firmy Koh-i-Noor, ale jako że zaczynają mi się kończyć, pomyślałem nad kupieniem tym razem zestawu firmy Faber Castell. W internecie niestety ciężko znaleźć dobry komplet a stacjonarnych sklepów plastycznych nie ma w mojej okolicy. Może lepiej pomyśleć nad inną firmą? Derwant, Cretacolor ?
Z Faber-castel przez całą karierę dorwałem tylko B, H i H2 czy tam B2, nie mogę powiedzieć, że są rewelacyjne, w polskich sklepach jest mały wybór. Koh-i-noor to najwyższa klasa ołówków, lepszych już nie trzeba.
Ja korzystam z Derwenta Graphic :)
Ja polecam koh i noory jednak, są naprawdę dobre jak za taką cenę. Te fabery wcale nie są takie dobre IMO.
imo to raczej osobista kwestia kto jakie lubi, każda firma produkuje co innego i każdy moze mieć inne wymagania
ja używam ołówków z jakiegoś zestawu z biedronki (od 2H do B6), czasem koh i noora B8 i najtańszego automatycznego i nei narzekam
za to do prostych komiksowych szkiców, które i tak gumkuje po poprawieniu linii cieńkopisem używam takich kolorowych dziecinnych, bo są ładniejsze
koh noor, faber castell, rotring(mam od nich tylko automatyczne) i te zwykłe zielone po 50 groszy hehe. Dzisiaj zamówiłem na próbę derwent graphic, na czasie napiszę jak się sprawują :)
HB czasem AB
Ja używam hb i b2 automatycznych firmy nawet nie pamiętam, nie muszę ciągle temperować, są wygodniejsze od zwykłych
Dzisiaj przyszły mi derwenty i powiem Wam, że pozytywnie mnie zaskoczyły, 2,5PLN a ołówek bardzo porządny, jest fajnie profilowany przez co ręka się nie męczy, ładnie wykonany i bardzo dobrze się szkicuje, więc polecam.
Moim zdaniem to czy ołówki się łamią to w dużej mierze kwestia tego, czy często nam spadają. Grafit jest kruchym materiałem i mimo, że znajduje się w drewienku, łatwo go uszkodzić. Ostatnio moje biedronkowe 2H zrobiło się dziwnie krótkie i będę musiała kupić coś nowego, wtedy będę miała dokładniejsze ogólne porównanie :)
Tak czy tak czasem można kupić ołówek z połamanym grafitem. Ja jednak polecam automatyczne!