„Dupo-gobliny z Auschwitz" - Bizarro.

Witajcie.
W święta czytałem artykuł na temat stosunkowo nowego nurtu w literaturze (powstały w USA) noszący nazwę Bizarro. Krótka moja własna charakterystyka po przeczytaniu artykułu: "Wymyśl coś kompletnie powalonego, dziwnego, dodaj trochę satyry i jeszcze więcej dziwnych pomysłów i napisz o tym powieść.".
Przykładem jest chyba najsławniejsza powieść tego "gatunku" - Dupo-gobliny z Auschwitz. Czyli opowieść o innym wymiarze, gdzie śnieg spada w kształcie swastyk, dupo-gobliny wybudowały Auschwitz, a głównym bohaterem jest bliźniak syjamski pracujący w fabryce zbrojeniowej.

Właśnie miałem chwilę czasu aby wpisać ową frazę do googla w celu sprawdzenia jak ma się to w Polsce i o proszę:
http://www.carpenoctem.pl/recenzje/b...zatkujacych-2/

Słyszeliście o tym? A może czytaliście?

Dyskusja!

Czytałem o tym niedawno.
Biedne to. I bardzo na siłę.

A może to moja niechęć do nowych trendów literatury?

Idę pisać sonety.
Żegnam.

Ja za to czasem lobię eksperymentować. Wydaje się faktycznie na siłę, ale skoro to zjawisko podobno jest tak popularne w Ameryce, to może coś w tym jest?

Może z tego wyjść jakaś przyjemna i śmieszna lekturka na czas podróży.

Zainteresowałeś mnie tym, znalazłem te Dupo-gobliny z Auschwitz, przeczytałem 3 rozdziały i stwierdzam że to nie dla mnie. Samo w sobie ciekawe, nowatorskie, inne podejście. Opowieść jak jakiegoś dzieciaka z dużą wyobraźnią, tylko że mocno poryta, dla mnie za mocno. Nie chcąc spoilować za dużo, powiem że jedzenie zwłok małych dzieci i wykorzystywanie ich części do produkcji, czy typowanie osoby do zabicia na podstawie ciasności odbytu .... dla mnie już za dużo. Ktoś musi mieć ładnie nawalone w bani żeby coś takiego wymyślić. Sama koncepcja może i nie jest głupia, ale jak dla mnie trochę za mocne.

@down
Nie ma polskiej wersji, trochę ciężko mi się czytało, bo co parę zdań musiałem zerkać do translatora żeby dowiedzieć się jak różne chore słówka brzmią w naszym języku =d

post up mnie zainteresowal, szczegolnie te zwloki
musze przeczytac, czuje ze wkoncu znajde lekture dla siebie

o czym tu dyskutować? O upadku kultury? :P

ja dostrzegam tutaj analogię do fenomenu skrillexa w muzyce, chodzi o udziwnianie a nie walory estetyczne, ot pop-kultura XXI wieku.