Witajcie!
Jakie sa koszty zrobienia 'domowego' studia nagran?Jaki polecacie program do obrobki? jaki mikrofon?
z gory dzieki ; p
Wersja do druku
Witajcie!
Jakie sa koszty zrobienia 'domowego' studia nagran?Jaki polecacie program do obrobki? jaki mikrofon?
z gory dzieki ; p
ja z kolega nagrywamy na acid pro, tam od sony i w flu mastering. mikrofon pojemnosciowy shure chyba, sciany oklejone wytlaczankami ;d
#down
uwierz ze jest roznica z wytlaczankami i bez wytlaczanek
imo scianki oklejone wytlaczankami to najwiekszy bullshit, ktory nie dosc ze nie dziala to chujowo wyglada.Cytuj:
Close Eye napisał
na acidzie(?) jeszcze nie pracowalem. nagrywam roznie, zalezy u kogo. albo cubase(którego na początek nie polecam) albo cool edit pro albo jego nowsza wersja adobe audition.
nagrywamy i z reguly masterujemy w tych samych programach. mikrofon albo pojemnosciowy albo dynamiczny i z tego i z tego mozna wyciagnac spoko jakosc. na upartego mozesz nagrywac nawet mikrofonem od skajpa. scian nie musisz oklejac, zrob sobie statyw albo kup i koniecznie popkiller tzw. "plujke" z rajstopy bo bez niej na pojemnosciowym kiepsko wychodzi wokal przy b, p, t, k i tak dalej.
Minimum z mikro to imo Shure C607 (c608 i podobne). Do tego przydałby się jakiś preamp, który można samemu wykonać za małą kasę, jeżeli znasz się trochę na lutowaniu i karta muzyczna - tez minimum to imo jakiś xonar. Lub można zastąpić kartę i perampa, jakimś interfejsem z preampem, w sumie jakość podobna. Wytłoczki można tanio załatwić, koce / szafe macie w domu zapewne ^^, uwzględniając sprzęt używany to 500zł na przyzwoity sprzęt (przyzwoity, jeżeli stykasz się z tym pierwszy raz) wystarczy spokojnie.
Z DAWów to polecam Repaera, lekki interfejs, po przyzwyczajeniu się na prawdę szybciej dużo można działać niż w cubase, spokojnie Ci wystarczy. Do tego VST z torrentów i lecisz.
Najtrudniej to zdobyć umiejętności ;)
A co macie zamiar nagrywać? Sam wokal czy instrumenty też?
Ze swojej strony polecam mikrofon Behringer C1. Za 120zł kupiłem go i jestem w cholere zadowolony. Do tego mały mikser - poszukaj na tablica.pl Behringer Xenyx 502, widziałem ostatnio za 50 zł tam. Też spoko mikser. Ogarnięty, przejrzysty.
Co do obicia ścian, to polecam jak koledzy wyżej wytłaczanki. Albo sposób mojego kumpla. Załatwił sobie dużą szafę, którą w środku obił taka specjalną pianką grubości 3 cm. Wydał na to jakąś 100, ale jak się zamknie drzwi, uwierz, jakość jak z prawdziwego studia.
Wszystko zależy co chcecie robić, jak wokale to poleciłbym pojemnościowy mikrofon, ale te potrzebują z kolei zasilania phantomowego, więc bez dobrego interfejsu z tym zasilaniem nie ma się co brać, jeżeli instrumenty to oprócz interfejsu dynamiczny mikrofon (najpopularniejszy shure sm57). Podstawa studia to dobry interfejs zapewniający jak najniższą latencję. Ja mam Steinberga CI1, polecam. Jaki DAW to FL.
No i z tym wygłuszaniem pomieszczenia nie ma co przesadzać, naturalny reverb > cyfrowy. Małe pokoje bez wytłaczania tez nadają się do nagrań.
Cytuj:
Max Paynne napisał
na początek dobrym mikrofonem będzie Shure PG48 za 150zł, ewentualnie pojemnościówka Behringer C1 (do której musisz dokupić mixer z phantomem [zasilanie]). jeżeli wziąłbyś behringera to radzę kupić albo preamp albo mixer. mixer bedzie o tyle wygodniejszy, że pod niego będziesz mógł sobie podpiąć głośniki albo inne zabawki. jeżeli chodzi o preamp (tylko w przypadku jak bierzesz behringera) to kup Art Tube MP, w przypadku mixera bierz coś z serii behringer xenyx (model dopasujesz sobie pod względem tego ile potrzebne jest ci wejść i wyjść), jeżeli różnicy nie robi ci sprzęt nowy/używany to z używek patrz na Soundcraft Compact 4, mixerek nie do rozjebania. Jeżeli kupisz sobie już mixer i mikrofon, dobrze jest się zaopatrzec w kartę dźwiękową. Ja mam E-MU 0204USB, za 500zł idzie ją kupić, jeżeli chcesz używke to nawet jeśli kupisz E-MU 0404 albo 0202usb, poczujesz znaczną róznicę w jakości dźwięku. Ewentualnie możesz wziąść ESI MAYA44. Jeśli chodzi o oprogramowanie to Cool Edit Pro 2, najbardziej uniwersalny software i chyba najwygodniejszy i najprostszy ze wszystkich.
czyli mikrofon shura jakas pojemnosciowka, wytlaczanki i adobe audition ? challange accepted.
shure produkuje mikrofony dynamiczne.
jeżeli robisz wytłaczanki to kup pojemnościówkę, Behringera C1, natomiast jeśli nie masz jako tako przygotowanego pokoju akustycznie do nagrywek to bierz dynamiczny, shure pg48.
sredni mikrofon 400zl~
kompresor z 300zl~
mikser ze wzmacniaczem fantomowym 600zl~
karta dzwiekowa do PC 100zl~
wyciszenie pomieszczenia 800-1200zl~ w zaleznosci od wielkosci.
Troszkę nie zgodzę się z przedmówcami, nie ma sensu mieć mikrofon za 400zł skoro ma się kartę dźwiękową za 100.
Mixer który będzie pełnić jednocześnie role wzmacnicza - 250zł
Karta muzyczna - 400zł
Mikrofon pojemnościowy - 250-300zł
Pop filter - 50zł
Stojak - 50zł
Słuchawki zamkniętę, ewentualnie półotwarte..
Wyciszenie uwierzcie mi, że wcale nie jest koniecznie na tym etapie :) Jedynie pamietaj, żeby w pomieszczeniu byly przedmioty które wchłaniają i odbijają dźwięki.
utwory na takim sprzęcie - Facebook.pl/JamaRecords
ale okleić ścian wytłaczankami imo nie zaszkodzi, pop filtr można zrobić z kawałka drutu/jakiejś obręczy i pończochy, a za stojak może robić nawet kij od miotłyCytuj:
Dymitr napisał
trochę kreatywności i jeżeli estetyka nie gra roli to na początek jest to wystarczające rozwiązanie zmniejszające koszta
chyba że chcesz od razu mieć studio nagraniowe jak u Timbalanda to już inna kwestia
wytlocznki to mit, rozbijaja dzwiek, ale go nie tlumią, lepiej polozyc welne mineralna i ją troche poszarpać, może nie wygląda najestetyczniej, ale działa.
ew zropbić "klatkę" z ciężkiej tkaniny, np starego koca. ogolnie jeżeli chcesz nagrywać sam wokal, to klatka jest idealna, bo nie musi być duża, problem, jeżeli chciałbyś nagrywać coś więcej.
no i mikro za 200 pln spokojnie starczy, bo żeby nagrac na prawde na poziomie, musisz mieć wszytsko w łańcuchui od mikrofonu do kompa na poziomie, np behringer c-3, bardzo fajny mikrofon, spokojnie starczy do domu, do tego interfejsik typu m-audio fast track, albo mała konsolka behringer xenyx, spokojnie starczają do nagrywania wokalu, no i nie zapominajmy o dobrym programie do nagrywania, m-audio z tego co wiem dodaje do niektórych albo nawet wszystkich, ale tego nie jestem pewien, oprogramowanie do nagrywania dobre.
a jeżeli chcesz Bardzo tanio, ale z nieco gorszą jakością, to za ok 150-200 pln gdzieś widziałem behringera c-1 na usb, też się nada. wszystko zależy od tego, ile chcesz wydac, ile pracy w to włożyć, i co na tym sprzęcie działac :D
cały czas nie rozumiem tutaj tej kwestii wytłoczków. to nie jest konieczne, nawet jak ma się pojemnościówkę za 300zł, grunt to aby mikrofon nie stał blisko okna, mozna go postawić na środku pokoju, zamknąć drzwi i okno i bedzie w miare dobrze. wszystkie wytłoczki z allegro tam typu 120x150 za 10zł nic nie dają (sprawdzone info), lepiej jak już chcesz mieć dobrze przygotowane pomieszczenie to polecam kupno mic screena, który zdaje egzamin.
same wytłoczki potrafią jeszcze pogorszyć jakość gwoli ścisłości :) ogólnie chodzi o pozbycie się niechcianego echa tzn fal dźwiękowych odbitych od dużych, płaskich powierzchni. wytłoczki teoretycznie zmieniają kierunek fali po odbiciu, ale każdy audiotechnik ci powie, że to gówno da, bo echo i tak jest. jedynym sensownym rozwiązaniem jest usunąć powierzchnię płaską, i zastąpić ją czymś, co zamiast odbić, pochłonie fale dźwiękową, dzięki czemu będziemy mieli czysty wokal/instrument/cokolwiek.Cytuj:
Patryk_ napisał
i w home recordingu może się wydawać, że to nie gra aż takiej roli, bo jakość nagrania i tak nie jest na tyle wysoka, żeby to echo było zauważalne i upierdliwe, ale zawsze lepiej dmuchać na zimne.