Analiza językowa różnych tekstów politycznych [Matura 2012]

Witam. Jest tu jakiś językoznawca? Wybrałem sobie temat maturalny związany z polityką, a dokładnie z analizą języka haseł przedwyborczych. Pracę mam w znacznej części skończone, ale brakuje mi pewnych rzeczy. Jeśli ktoś miałby chwilkę czasu to niech zerknie i podpowie pod jakim kątem mógłbym zanalizować te hasła: „Jestem w polityce nie dla pieniędzy” - Janusz Palikot 2011 oraz „By żyło się lepiej. Wszystkim!” - PO 2007

CHętnie przyjmę porady, gdyż ten temat i tak potraktowałem jako wyzwanie. Przeczytałem dużo książek, ale i tak za dużo mi to nie dało. Mam prawie 10 haseł przygotowanych, które są przeze mnie analizowane i interpretowane. Pozdrawiam.

Troche offtopic i rada na przyszlosc dla innych, ale nie rozumiem jak mozna az tak strasznie przygotowywac sie do tej ustniej matury. Zdaje 99,9%, a 90% w zyciu nie widziala ksiazek, o ktorych mowi. Ze swojego doswiadczenia moge powiedziec, ze z wiekszych lektur mialem Lalke i Przedwiosnie (ofc nie czytane). Jedyne przygotowanie, poza nauczeniem sie tekstu pracy, to przeczytanie notatek z lekcji. Wynik - 19/20 w tym max z prezentacji (imo powinienem dostac rowniez max z pytan, ktore oczywiscie pochodzily wprost z podrecznika, ale mniejsza z tym).
A tematy zwiazane z jezykiem to w ogole masakra, w programie licealnym nie ma zupelnie nic na ten temat, wszystko trzeba przygotowac samemu, a jak nie idziesz na polonistyke to nie przyda ci sie to do niczego.

Wiem o tym;) Pracy nie ma w internecie, wszystko praktycznie sam robiłem, szukałem. Trochę potraktowałem to jako wyzwanie, a wiem, że zdam. Zadowoli mnie nawet te 6 pkt.