[Nius] Nowy Wiedźmin

Cytuj:

---

Okazuje się, że fani i fanki przygód Wiedźmina wcale nie muszą tracić nadziei – wiele wskazuje na to, że całkiem niebawem przyjdzie im zaspokoić głód nowych opowieści o Geralcie.

Andrzej Sapkowski, zapytany przez Radio Gdańsk, czy wiedźmin Geralt powróci raz jeszcze w jakiejś zupełnie nowej powieści, odpowiedział: "Jak najbardziej. I co więcej: myślę, że niedługo, tak do roku, dwóch."

---

Sam od Sapkowskiego czytałem tylko serię o Wiedźminie, a afaik od wydania ostatniej części minęło już ładnych kilkanaście lat i nie wiem w jakiej autor jest obecnie 'kondycji' - myślicie, że nowa książka ma szansę utrzymać poziom poprzednich opowiadań?

24.10.13 edit
klik

Cytuj:

---

Celestian hunter napisał

Sam od Sapkowskiego czytałem tylko serię o Wiedźminie, a afaik od wydania ostatniej części minęło już ładnych kilkanaście lat i nie wiem w jakiej autor jest obecnie 'kondycji' - myślicie, że nowa książka ma szansę utrzymać poziom poprzednich opowiadań?

---

Ja jestem pewien, napewno nie zapomnial jak się pisze książki ;-)

Patrząc na trylogię śląską ma spore szanse być jeszcze lepsza, patrząc na "Żmiję"... cóż, mam nadzieję, że to wina tak radykalnej zmiany scenerii. Tylko, czy naprawdę to konieczne? Wiedźmin jest zamknięty i imo takim powinien pozostać. I tak kupię, ale mam obawy, że to zepsuje siedmioksiąg.
Co do zawartości to spodziewałbym się opowiadań sprzed "Ostatniego życzenia", może ze szkolenia w Kaer Morhen?

Może ta nowa powieść to będzie coś w rodzaju 'Coś się kończy, coś zaczyna', gdzie Geralt i inni bohaterowie niby występują, ale kto czytał ten wie na jakiej zasadzie? Bo Sapkowski wiele razy zapowiadał, że cykl wiedźmiński jest zamknięty i nowych książek nie będzie.

Cytuj:

---

Minsafo napisał

Może ta nowa powieść to będzie coś w rodzaju 'Coś się kończy, coś zaczyna', gdzie Geralt i inni bohaterowie niby występują, ale kto czytał ten wie na jakiej zasadzie? Bo Sapkowski wiele razy zapowiadał, że cykl wiedźmiński jest zamknięty i nowych książek nie będzie.

---

Tak by chyba było najlepiej. Saga była fantastyczna i co kilka lat do niej wracam, ale niech lepiej pozostanie w obecnej formie. Za to niezależne opowiadanie o losach bohaterów (np. sprzed wydarzeniami z sagi) bardzo chętnie bym przeczytał.

Sam bardzo się cieszę, że temat Wiedźmina jeszcze nie umarł, no ale faktycznie nie wyobrażam sobie kontynuowania fabuły sagi po tym jak się zakończyła... ;d
Swoją drogą o Wiedźminie jest ostatnimi czasy bardzo głośno za sprawą gry - nowa książka wydana w takich okolicznościach i to jeszcze po tak długiej przerwie może być nie lada przebojem ;o

Stawiam na zbiór opowiadań, których bohaterem będzie Geralt, albo po prostu odrębna historia tejże postaci, nie umiejscowiona w czasie.

Cytuj:

---

Blues Man napisał

Stawiam na zbiór opowiadań, których bohaterem będzie Geralt, albo po prostu odrębna historia tejże postaci, nie umiejscowiona w czasie.

---

W sumie mógł zmienić zdanie, bo ten koniec z "konikiem" (Ihuarraquax) może być różnie interpretowany ;]. Np. zostali jego mocą przeniesieni do kolejnego równoległego świata hmmm... tylko zostanie problem tego, że oboje są martwi ;|
#edit
Tak teraz sobie przypomniałem. Przecież to wszystko w Pani Jeziora to jest opowieść Ciri, a przecież niekoniecznie musiała ona mówić prawdę ;D

#down
po 1. nie wiadomo co zrobił Ihuarraquax a po 2. nie wiadomo czy opowieść była zgodna z prawdą.
Gdzie było napisane, że ma około 100? Z tego co pamiętam to tylko była mowa o wieku Yennefer (chyba 94 lata).

w książce dosłownie nie jest powiedziane, że Geralt i Yen umierają. to tak swoją drogą.

Ale kuhwa, geralt mial około stówki, więc na pewno jeszcze dużo książek można o nim wydać, nie koniecznie dalsze losy.

ja bym chciał poznać losy kompanów wiedźmina, w formie zbioru opowiadań, np. historie Regisa itp. Uważam, że nie ma sensu rozgrzebywać już samego Geralta, bo jego historia jest już definitywnie zakończona.

Jeśli Sapkowski faktycznie napisze kolejne książki to można się spodziewać gigantycznych sprzedaży xd.

Tak propo Regisa, to Sapkowski już wiele lat temu, wkrótce po wydaniu Wiedźmina, przyznał w którymś wywiadzie, że to co się stało Regisowi to za mało żeby zabić wampira wyższego i on definitywnie nie umarł ostatecznie, tyle tylko że regeneracja zajmie mu minimum kilkadziesiąt lat. Więc bardzo możliwe, że jeśli faktycznie coś z wiedźminem związanego ma jeszcze wyjść, to Sapkowski wykorzysta w tym postać Regisa

Cytuj:

---

Hellhound napisał

Gdzie było napisane, że ma około 100? Z tego co pamiętam to tylko była mowa o wieku Yennefer (chyba 94 lata).

---

Tak ludzie szacują. Był na świecie od dawna, gdy urodziła się Triss, która autor opisuje jako "młodą czarodziejkę". U czarodziei, osoby pięcdziesięcioletnie uważane są za młode.
Najstarsza driada Brokilonu chciała, by był ojcem jej dziecka. Pochodzi sprzed pogromu Kaer Morhen.
Na moje, to może mieć i sto trzydzieści lat, chociaż najpewniej jest mniej więcej w wieku Yennefer. Według gry wyobraźni, ma on dziewięćdziesiąt pięć lat.

Cytuj:

---

Minsafo napisał

Tak propo Regisa, to Sapkowski już wiele lat temu, wkrótce po wydaniu Wiedźmina, przyznał w którymś wywiadzie, że to co się stało Regisowi to za mało żeby zabić wampira wyższego i on definitywnie nie umarł ostatecznie, tyle tylko że regeneracja zajmie mu minimum kilkadziesiąt lat. Więc bardzo możliwe, że jeśli faktycznie coś z wiedźminem związanego ma jeszcze wyjść, to Sapkowski wykorzysta w tym postać Regisa

---

Mam ogromną nadzieję na pojawienie się w nowej książce Regisa, mój ulubiony bohater, przy jego rozerwaniu przerwałem czytanie na 15 minut z niedowierzania :d Ogólnie moja opinia na temat sagi o Wiedźminie nieco spadła po przeczytaniu Pani Jeziora (o śmierci Geralta wiedziałem już czytając "ostatnie życzenie", ale okoliczności i ogólne zakończenie... cóż, ja czułem ogromny niedosyt). Bardzo wybijała z tematu, Krzyżacy, Camelot, inne wymiary... Nieee, wolę "klasyczny" świat Geralta i czekam na to nowe dzieło z nadzieją, że będzie w nim Regis, wspaniały wiedźmiński humor i dużo krasnoludów :)

Cytuj:

---

Minsafo napisał

Tak propo Regisa, to Sapkowski już wiele lat temu, wkrótce po wydaniu Wiedźmina, przyznał w którymś wywiadzie, że to co się stało Regisowi to za mało żeby zabić wampira wyższego i on definitywnie nie umarł ostatecznie, tyle tylko że regeneracja zajmie mu minimum kilkadziesiąt lat. Więc bardzo możliwe, że jeśli faktycznie coś z wiedźminem związanego ma jeszcze wyjść, to Sapkowski wykorzysta w tym postać Regisa

---

kilkadziesiat to on sie budzil po ucieciu glowy, ja czuje pare stówek ;d ale nie wiem czy regisa nie rozpieprzyly wielkie Maginie wysadzeniem całego zamku. choć i to jakoś pewnie wykombinuje ;d

Ja bym wolał przeczytać "Pod Archaniołem", ale to pewnie nie możliwe. Ogólnie Trylogia mega lepsza od Wiedźmina. Właściwie jak skończyłem czytać Wiedźmina to czuło się niedosyt, taki brak zakończenia.
Poza tym nie musi to być przecież powieść umieszczona po Pani Jeziora tylko na przykład między Ostatnie Życzenie, a Miecz przeznaczenia. Na pewno Geralt zabił dużo więcej stworów i przeżył dużo więcej ciekawych historii niż zostało to opisane w tych dwóch zbiorach ;]