Tak więc...
z punktów mi wychodzi tego ledwie 85, do jakiegoś liceum mam szanse? Jak nie liceum to technikum jakieś, co? I jak technikum to jakie(bądźmy szczerzy, do budowlanki to ja się wybierać nie zamierzam).
I jak wygląda zmiana szkoły w środku roku? Co musze wiedzieć, co muszę mieć?
Do przeciętnego liceum się dostaniesz, do "elitarnego" po którym i tak nic nie masz, nie, nie dostaniesz się. Do każdego technikum praktycznie Cię spokojnie przyjmą, ale to już trzeba wybrać z głową, pozatym wyczułem ironie z tą budowlanką? Obecnie te "roboty dla plebów" czyli z fachem, są najbardziej płatnymi robotami na rynku, przeciętny hydraulik zarabia więcej niż przeciętny rzeczoznawca czy adwokat "pan magister", ale jak Ci to nie podchodzi to polecam hotelarskie, głównie geografia i języki, możesz po tym pracować w hotelu, otworzyć go itd. Masz namyśli zmiana szkoły w gimbazie czy w technikum? Chodzę do technikum, więc tu jedynie moge Ci powiedzieć coś, możesz się przepisać wtedy masz oceny na czysto, przynajmiej znajomy tak miał, ale on poszedl do zawodówy, ale chyba na podobnej zasadzie działają technika/licea jak nie to niech mnie ktoś poprawi, pozdrawiam.Cytuj:
moth napisał
W tych czasach, żeby nie dostać się do przeciętnego LO to trzeba mieć talent :D
Jestem w budowlance i zaczynam żałować wyboru, ponieważ jest zbyt dużo nauki z przedmiotów zawodowych, do tego kreślenia, kupę sprzętu trzeba kupić. Nie polecam tego stylu wybierania szkoły.
Ja Ci powiem tak: jeśli jesteś już jakoś ukierunkowany, interesujesz się czymś w takim stopniu, że chciałbyś w tej konkretnej branży w przyszłości pracować to czemu nie, idź do technikum. Ale do jakiegoś lepszego, bo w tych gorszych (często w mniejszych miastach, gdzie cała miejscowa hołota tam idzie, byle coś mieć na start w życiu) to jest tak niski poziom, że głowa mała. Lepiej czasem dojeżdżać do innego miasta, ale do lepszej szkoły z większymi perspektywami na przyszłość i lepszą zdawalnością na maturze. Jeśli nie do końca jeszcze wiesz, co robić w życiu to idź do liceum, zawsze masz jeszcze te 3 lata na podjęcie właściwej decyzji. Ja wybrałem technikum i nie żałuję wyboru.
Liczyłeś, że dwuletnia szkoła zawodowa (nawet jeśli to 4letnie technikum) po której możesz spokojnie podjąć pracę, będzie polegać na opierdalaniu się?Cytuj:
Ivvy napisał
@top
Autorowi radziłbym przemyśleć dobrze co chce robić w życiu. Lepiej o tym pomyśleć kilka dni, niż potem tygodniami męczyć się z przenosinami do innych szkół i nadrabianiem zaległości.
Chodzę do technikum, nie myślałem wcale, że się będę opierdalać, ale 9godz/tyg. to troche jest + na kazdej lekcji srednio 2 strony piszemy i na nastepna masz miec wykutą na blachę, bo nauczycielce może w każdej chwili coś odjebać i kart. zrobić.Cytuj:
Xijeg napisał
Kurczę, zawsze myślałem, że to właśnie na tym polega nauka. Że trzeba wkładać w to pracę i przezwyciężać trudności, a nie użalać się nad sobą.Cytuj:
Ivvy napisał
W technikum chyba liczą się głównie przedmioty techniczne, zatem nie wiem czemu miałbyś się czegoś uczyć na blachę, jeśli nie masz do tego głowy to rzeczywiście fatalnie wybrałeś i zgadzam się z Tobą, mordęga straszna.
Chociaż zawsze lubię patrzeć jak ludzie piszą, że muszą na każdy z 15 przedmiotów mieć co tydzień wykute n stron, bo komuś może coś odjebać :)
Przenosiny daja rade, pamietam chodzilem do 1 technikum log, przepisalem sie po 1 semestrze do samochodowki, muysialem tylko zawodowe pozaliczac, ale ze jakos nie dawalem se rady, to sie przenioslem do innego lepszego poziomowo logistyka, czy zaluje? nie wiem rozne opinie. niby lepszy poziom, ale ludzie jacys niemrawi, nie to co w poprzedniej. DLatego radze ci sie dobrze zastanowic nad wyborem bys nie musial zmieniac jak ja.