Linux a płynność działania Tibii

Czy ktoś z was grał na w Tibie na Play on Linux (na ubuntu)?
Spotkaliście się z jakimiś przypadkami wywaleń z gry itp. Chciałem się dowiedzieć czy gra w Tibię na Play on Linux jest stabilna.
Nie pytajcie o wersję natywną, bo mam w niej za mało fps:)

Po cholerę Ci ta platforma pod Tibie, jak Tibia ma natywnego klienta pod Linuxa.

Skoro na natywnej masz mało fps'ów to i na Wine będzie to samo.

Na wine mam ~80fpsów, a na natywnym ok. 15-20 fpsów

Sterowniki zainstalowałeś? Ati czy Nvidia?

Grałem na Linuxie dobre kilka miesięcy grania (w przerwach, ogólnie to dobre 3 lata) i to na natywnym kliencie - nie zauważyłem low fpsu nigdy.
Co do sterowników to pewnie ma, przy nowych dystrybucjach ubuntu same się instalują, chociaż jakieś podstawowe, bo inaczej eyecandy typu compiz czy UnuntUnite średnio by działały.

a na jakiej dystrybucji linuxa grałeś :)?

Sam grałem w Tibie na Ubuntu, na win7 miałem mało fps'ów. Tak jak 2up śmigałem na natywnym kliencie, bo linuxowy wyłączał się bez żadnego błędu. Raz działał kilka godzin, a drugim razem potrafił wyłączyć się 3 razy w ciągu 10 minut. Nie korzystałem nigdy z PoL, ale na Wine natywny klient chodził wyśmienicie.

analizując twoją wypowiedź wszerz i wzdłuż mam pewne wątpliwości
mówisz, że na linuksowym kliencie co chwile ci się tibia wyłączała, a później piszesz że na natywnym chodził wyśmienicie
klient natywny pod linuksa to klient linuksowy :D

a załóżmy, że mam groźnego keyloggera na Windowsie, to czy on mi zagraża, kiedy się będę logował do Tibi w Linuksie poprzez nakładkę Wine; Play on Linux?

Heh, przez późną godzinę wszystko mi się pomieszało ;d

klient linuxowy - wyłączał się
klient na windowsa przez wine - chodził dobrze :P

Co do drugiego pytania, to jestem prawie pewien, że nie. Windows sam z siebie nie widzi partycji linuxa (ext3, ext4).