Witam mam taki problem, robilem explorer society quest, ale nie spodziewalem sie ze tyle mi potow zjedzie i spearow.. wyladowalem na Isle of Kings, i problem w tym ze za ch*ja ten zasrany kaplan nie chce mnie wypuscic z tamtad.. Czy jest jaka kolwiek opcja wydostania sie z tamtad, czy jedyna opcja to powrot przez ghost land ??
Kiedy sie pytam tego smierdziela o pozwolenie mi odplyniecie gada tylko to :
Costello: You shouldn't be here at all and I won't allow anyone to transport you from or to this isle.
Zas kiedy gadam z kapitanem statku mowi mi on tak
[Ja] Passage
Captain Jack: If you have the abbot's permission, I can take you to the home of a local fisherman on the continent Tibia. We can't sail to Carlin though.
[Ja] continent
Captain Jack: Without the abbots permission I won't take sail you anywhere! Go and ask him for a passage first.
Powrot poprzez ghost land nie wchodzi w gre, bo ani mfow nie mam ani spirow ... : /
#Edit
Nie, nie wbijalem mu na gore, wiec nie mam zadnej kary do zaplaty..
#Down
Nie reaguje
