Ferumbras - dlaczego zły?
Witam!
Pewnie uznacie mnie za idiotę, po założeniu takiego tematu. Tibią interesuję się od kilkunastu miesięcy.
Jednak od samego początku intrygowała mnie historia Ferumbrasa.
Cytuj:
Ferumbras był złym magiem siejącym strach wśród mieszkańców Thais, których miasto zaatakował dwukrotnie. Został pokonany za drugim razem. Lecz gdy dowiedział się, że jego córka, Fortinbrae, została zabita, a jej dusza uwięziona przez rycerzy w świątyni na Polach Zniszczenia, natychmiast wyruszył ją odzyskać, ale został tam znów pokonany i zbiegł więcej nie widziany. Po tych wydarzeniach magowie z uniwersytetu na Edron założyli bariery na wyspie Kharos uniemożliwiające wejście do jego Cytadeli, gdzie podobno siedzi i zbiera siły na swój powrót.
W mojej głowie narodziło się kilka pytań:
1.) Dlaczego Ferumbras stał się tak okrutny w swoich poczynaniach?
2.) Czy jego córka Fortinbrae, została porwana dlatego, aby wymusić na ojcu "wyrzuty sumienia", które poprowadzą do tego, że Ferumbras przyjdzie błagać bogów? tibii o przebaczenie, żeby oddali mu córkę, czy też dlatego, że niechciano dopuścić, aby Fortinbrae poszła w ślady ojca i siała panikę i terror w Thais?
3.) Czy któryś z rodzimych NPC Thais lub innych miast słyszał kiedyś o Ferumbrasie lub jego córce, po tym kiedy się wycofał z walki?
Szukałem w kategorii "Prawdy i mity o Tibii" podobnych tematów, mimo to nie znalazłem (być może słabo szukałem). Wszystkich forumowiczów interesujących się tak samo jak ja przeszłością Ferumbrasa proszę o wypowiadanie się.
Userów, którzy mają pisać "Debil no debil" proszę o jak najszybsze opuszczenie tematu.
Ode mnie to tyle, będe na bieżąco w temacie.
P.S
Proszę o nie robienie błędów ortograficznych typu "FerÓmbras", "ktUry", "RZe", "pSZeRZłość". Błagam jeżeli macie problemy z ortografią uruchomcie sobie Microsoft Word nawet 1997 (napewno każdy takowy posiada) napisanie w nim posta, a następnie "poprosić" program o autokorektę. Bo, aż żal się robi jak patrze na niektóre tematy.
Teraz to już naprawdę koniec. SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!