Odyseja 2 braci + OBRAZKI
Obudziłem się na środku brukowanego dziedzińca Carlin.
Obok mnie leżał mój zfazowany brat (na roku dostał bagienne ziele które wypaliliśmy wczoraj )
Obudziłem go kopniakiem w oko
http://img205.imageshack.us/img205/9830/sc1cs6.png
kiedy wstał zaczepił palladyna królewskiego stojącego pod ścianą
Cytuj:
Wali od ciebie kupą goblina
Palladyn tak się zdenerwował że walną mego brata z Fista w twarz
http://img257.imageshack.us/img257/9906/sc2zv4.png
Mój brat stracił w tym starciu 35% hp=życia
Postanowiliśmy nie denerwować ludzi w tym brudnym mieście.
Pomyślałem sobie że warto zarobić coś kaski na Bibe organizowaną przez naszego kumpla z Rooka
powiedziałem bratu:
Cytuj:
Idziemy na cmentarz okradać groby ??
brat bez wachania odpowiedział
Wyruszyliśmy z Carlin przez wschodnią bramę
Szliśmy jakieś 5 minut, dotarliśmy na miejski cmentarz.
Zobaczyliśmy że jakaś kobieta modli się nad grobem swego męża.
Mój brat podszedł do niej i powiedział
Cytuj:
Proszę opuścić teren cmentarza ,ponieważ będziemy tu przeprowadzać prace konserwacji nagrobków
kobieta przeszyła go wzrokiem i zapytała
Cytuj:
A macie panowie jakieś dokumenty ?
Brat odparł
Cytuj:
Nie, co pani myśli że na taką prace są pozwolenia.!!
Kobieta ze zdziwieniem w głosie odparła
Cytuj:
Chyba...tak...Już sobie idę
Z dziwną prędkością opuściła teren cmentarza
Zignorowaliśmy ją i zaczęliśmy plądrować groby
Kiedy nagle z kaplicy wybiegł Gruby grabarz
Wrzeszcząc:
Przestraszeni zaczęliśmy uciekać .....
po dość męczącej ucieczce zgubiliśmy grubego garbatego grabarza
Zoriętowaliśmy się że jesteśmy przed Lądem duchów (ghostland)
pomyśleliśmy sobie że zabijemy Gula i wypadnie nam coś super może jakaś super zbroja lub super nóż kuchenny.
Gdy weszliśmy do ciemnej jaskini
Napadł nas śmierdzący kałem Ghoul
http://img516.imageshack.us/img516/4319/sc3fe1.png
Wydobyłem swój nóż zza pazuchy i zacząłem walkę z Ghoulem
Brat nie posiadał jeszcze żadnej broni więc tylko mi kibicował
Cytuj:
Bij go bij w oko Hadshoota, zrób Fatality
wiec rozwścieczony niczym dziki borsuk okładałem ghula na oślep
zoriętowałem się że jest już tylko martwym truchłem gdy brat złapał mnie za rękę
spojrzałem na przeciwnika z flaków wydobyłem Scale armor oraz nóż Kuchenny.
http://img526.imageshack.us/img526/1277/sc4pn3.png
po skończonej walce z Gulem podzieliłem się z bratem łupem ,Zmęczeni
postanowiliśmy wrócić do Carlin.
Ta historia może być pisana dalej jesli chcecie :D
Myślę ze wam się spodoba