W co inwestują Torgi?

Cytuj:

---

Fansworth napisał

zawsze tak mam, jak wejde w crypto to crash, jak kupie akcje, to trump ogłasza wojne handlowa z sojusznikami

no ale bralem pod uwage ze to gamble i nie zamierzam sprzedawac na pewno do ogloszenia wynikow sprzedazy po wszelkich premierach rtxow nowych (a juz wszystkie zniknely z rynku), a najprawdopodobniej nawet nie sprzedam ich w 2k25

---

nie jestes jakims ewenementem, tak dziala rynek. zostales zmanipulowany, zeby wlasnie w tym momencie otworzyc pozycje. ktos musi byc platnikiem. to jest nieco podobna zasada dzialania jak z dzidami na wykresie - to zwykle one w pierwszej kolejnosci determinuja nadchodzace wydarzenia, a nie na odwrot - jak zdecydowana wiekszosc uwaza. troche voodoo ale co ja poradze jak tak jest :thisisfine

trzeba była zainwestować w bety od czarnego

wpierdole na rulete i odrobie
7 7 7 moneymaker grasz czy klekasz

wojna i po wojnie :feelsokayman:bloodtrail

:kekw:kekw:kekw

Cytuj:

---

Lord napisał

spokojnie, zaraz odbije :senorkekw

---

spokojnie, zaraz odbije :senorkekw x2

Kto zamknął Palantira z 23% zyskiem właśnie

:peepogiggle:peepolove

juz zielono

Palantir i BigBear.ai to the mooooon :pepezyd

Sprzedałem NVDA w pizdu, nie będą mnie stresować znów jak wyjdzie jakiś ChinaAI czy zacznie rosnąć konkurencja i stock pójdzie w dół już na zawsze.


Chociaż patrząć po Trumpie i tym, że będzie kasa z rządu to może być różnie.


No ale na zielono sprzedane wszystkie akcje, więc not bad:ez


Teraz trzeba poczekać na jakieś tąpnięcie na S&P czy podobnych i ulokować to dobrze :peepogiggle

Cytuj:

---

Aver napisał

Przy następnym all time high NVDA sprzedaje wszystkie shares i kupuje za to poniższe ETFy



Zapiszcie ten post.

---

zapisałem

3 tygodnie to i tak dlugo wytrzymał

Jakieś +5% :feelsspecialman

to ja se weszlem po tym crashu i juz 10% na + :pepezyd

korci mnie wyciagnac i wrzucic w zloto ale kurwa nie wiem

To teraz Intel dziś 16% wskoczył, załapaem się na 6%, mam nadzieję, że dobije do 10 i sprzedam :ez

Wizja emerytury to coś tak w kurwę odległego. Jak dziś o tym myślę, mam ten lvl30+ i wizja kolejnych 35 lat zapierdolu w korpo to robi się to abstrakcyjne.

No ale biorąc pozytywny scenariusz:

- odkładasz te limity z IKZE przez 35 lat,
- te fundusze zarobią na siebie na tyle, że będzie to ponad inflację
- nie wyjebie jakiś globalny konflikt czy coś w ten deseń,
- do tego będą jeszcze środki z PPK + inwestycje + zwykła emerytura + jakiś tam spadek po rodzicach
- przy założeniu, że u mnie w rodzinie mężczyźni tak do 80tki ciągną

To wychodzi jakieś 15 lat całkiem wygodnego życia, jeżdżenia sobie na rowerze po Dolomitach, kawki w Chamonix albo opierdalanie się na jakichś plażach w krajach trzeciego świata.


Z drugiej strony, 10k rocznie nie wydane, a zainwestowane w emeryturę to też nie jest coś, na co każdego stać albo coś co wybierają ludzie, bo jednak za taką kasę to można co miesiąc rodzic fajne zakupy albo mieć wakacje dojebane :pepehands


Jak żyć panie prezydencie