No nie wiem, w polsce to dostaję z 3 propozycje dziennie ale z UK/USA to wszystko jebie scamem. Chociaż ja nie szukam po żadnych stronkach tylko czekam aż ktoś mi znajdzie prace na linkedinie
Wersja do druku
No nie wiem, w polsce to dostaję z 3 propozycje dziennie ale z UK/USA to wszystko jebie scamem. Chociaż ja nie szukam po żadnych stronkach tylko czekam aż ktoś mi znajdzie prace na linkedinie
Jak mowilem, jesli masz angielski (techniczny) na sensownym poziomie i pociagniesz rozmowe rekrutacyjna + w pracy bedziesz potrafil przekazac kazda swoja mysl, to atm nie polecam szukania pracy w PL. Dam Ci przyklad, jesli dzisiaj prawie kazda PL firma outsourcingowa rzuca stawkami 120-160 pln/h, to pomysl ile dostaja za takiego polskiego robaka u klienta :).
Z mojego doświadczenia nie jest to prawdą. To co napiszę poniżej tyczy się tylko dużych budów. O elektrykach się nie wypowiem bo po prostu nie mam z nimi kontaktu (poza tymi którzy ciągną kable korytami).
Wykończeniówka:
pytanie co pod tym rozumieć, czy stawianie ścian kartonowogipsowych/szpachlowanie/malowanie czy układanie płytek.
W każdym razie jest to słabo płatne a pensje powyżej 4k można wyciągnąć tylko pracując po 10h dziennie + soboty
Hydraulik rozumiany jako monter instalacji sanitarnych to samo, konkretne pieniądze biorą się z pracy po 10h dziennie + soboty.
Tyle ode mnie. Trzymajcie się ciepło chłopaki.
Jako elektryk to lepiej se wypierdolic za granice i se strugasz miesiecznie 3k euro pzdr, a w takiej Szwajcarii to i jeszcze wiecej siu siu nawet na grejpfruciki starczy
A gdyby tak być se elektrykiem zdalnie?
heh ja tez danielku
wgl ostatnio do mnie typ poznany lata temu w liceum wydzwiania co zrobil kurs i zebym mu robote dal za 3 kola, 0 githuba czy cos
W lipcu innego typa przyjalem po znajomosci, co rzucil studia i nie mogl fuchy w IT. Wroclaw.
No i zlitowalem sie przyjalem, nagralem robote i porobil 2 dni i L4. Po 2 tygodniach moi go znalezli na jakims koncercie. Niby depresje mial.
Ogolnie o zatrudnianiu "juniorów" to jakis temat powinien byc oddzielny, bo to temat rzeka xD
Ja na przykład nie rozumiem nic z tego co Artur pierdoli ale za to umiem wpisać błąd w wielu różnych wyszukiwarkach (google 10+ lat doświadczenia, duck 3+ lat, Yahoo i bing trochę mniej) i potem zrobić to co mi ludzie w google karzą. Znam też jave, cpp, sharpa, mobo, gpu, Ubuntu, unix i wiele innych słów związanych z komputerami. Miałem również kiedyś doświadczenie z boże daj mi światło i kiedyś napisałem macro które mi moczyło wędkę do wody. Czy to jeszcze nie czy już senior, ile miesięcznie mogę sobie liczyć. Dodam że mój English jest liquid i dodatkowo boku wa nihongo o hanashimasu a nawet trochę parle pas francois
Czy to może już za drogi bym był jako senior dev i bym se musiał jeszcze dokooptować do tego scrum master i brać podwójna wypłatę?
To jest najpiekniejsze
Po co odkrywac kolo na nowo
no lord jak masz tylu chetnych to moze ktorys stazysta zrobi nowa strone tibiantisa
tera taki hydraulik czy elektryk wbija się w pompy ciepła i essa
Za 4k miesięcznie to bym mógł zrobić stronę tibiantisa. Oczywiście nie wystarczy mi struktura bazy danych czy nawet mockup, potrzebuje dostęp do live bazy żeby móc zrobić najlepsza stronę pozdrawiam