Chyba już napisałem po co wróciłem więc nie będę się powtarzał skoro nie dociera.
A jaką miałeś stawkę, że tak się z ciekawości spytam? Nie lubię Londynu, bo to miasto ma konkret raka, ale wiem, że sporo angoli z innych miast tam wynajmuje mieszkanie i pracuję, a do domu wracają na weekendy.