Edwin napisał
2 lata temu dostałem mandacik na kwotę 150zł. Po roku czasu albo może i dłużej dostałem pisemko, że zostało wszczęte postępowanie komornicze (czy coś takiego) oraz żebym się z nimi skontaktował/zapłacił zaległość. Pisemko oczywiście wylądowało w koszu, bo jeżeli chcą kasy to niech sami po nią przyjdą (raz już tak jeden komornik zrobił, to mu dałem należną kwotę, ogólnie śmieszne grosze, jeżeli chodzi o odsetki). Teraz jak już minęły te 2 lata komornik zostawił u mnie karteczkę z nr telefonu i prośbą o kontakt w takim i takim dniu. Zadzwoniłem do niego dzień po terminie, dowiedziałem się co i jak, a kwota po tych 2 latach wzrosła ze 150 do 166,50zł. ;d
Za 100zł mandacik, po około roku, odsetki wyniosły aż 5zł. :)
Nie wiem tylko jak wygląda sprawa z przedawnieniem. Czy mandat się przedawnia tylko jeżeli się o niego nie upomną, czy przedawnia się nawet jeżeli jest już komornik na karku.